Rohan Tungate - niepokonany rezerwowy w Grand Prix

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Rohan Tungate w walce z Jakubem Jamrogiem
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Rohan Tungate w walce z Jakubem Jamrogiem

Rohan Tungate był drugim rezerwowym w Grand Prix Australii w Melbourne. 27-latek na Etihad Stadium zaprezentował się ze znakomitej strony, ocierając się o półfinał turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Australijczyk otrzymał dwie szanse na zaprezentowanie się w turnieju Grand Prix w Melbourne. Rohan Tungate w pełni je wykorzystał, wygrywając swoje dwie gonitwy. Z sześcioma punktami na koncie 27-latek ukończył zmagania na dziewiątej pozycji. - Byłem zachwycony, że mogę pojechać w tym turnieju. Czułem, że wspiera mnie tłum na stadionie. Pełniłem funkcję rezerwowego, a zabrakło mi tylko jednego punktu, aby awansować do półfinału - przyznał Tungate w rozmowie ze speedwaygp.com.

Australijski żużlowiec w Melbourne pokonywał nie byle kogo. Za swoimi plecami zostawiał między innymi Macieja Janowskiego czy Bartosza Zmarzlika, którzy w generalnej klasyfikacji uplasowali się na 4. i 5. pozycji. - Zawsze świetnie jest rywalizować w domu. Nie ukrywam, że bardzo chciałbym otrzymać dziką kartę na kolejne Grand Prix w Melbourne. To byłoby coś cudownego. Zapewniam, że zimą będzie naprawdę mocno pracować - powiedział.

Świetny występ w Melbourne rozbudził apetyt Tungate'a. - Wiedziałem, że mogę wygrywać z uczestnikami Grand Prix. Udowodniłem to w przeszłości w rozgrywkach ligowych. Muszę konsekwentnie pracować, a mój występ w Melbourne to spora zachęta, by starać się i iść do przodu - dodał.

ZOBACZ WIDEO Organizacja meczu w PGE Ekstralidze

Komentarze (1)
avatar
smok
8.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tungate ma podobną sytuację co Doyle parę lat temu. Nawer Orzeł Łódź się zgadza. ;)