Patryk Dudek: Srebrny medal wielkim dodatkiem do celu
Patryk Dudek przed rozpoczęciem zmagań w Grand Prix nawet nie myślał o zdobyciu medalu IMŚ. Tymczasem reprezentant Polski zanotował świetny debiut w cyklu, wywalczając wicemistrzostwo świata.
Ogromny sukces żużlowca Ekantor.pl Falubazu docenili kibice w Zielonej Górze, którzy po powrocie 25-latka do Winnego Grodu sprawili mu głośne przywitanie. Dudek mógł poczuć się jak prawdziwy król. - Byłem zaskoczony całą otoczką, niczego się nie spodziewałem, a akcja wyszła bardzo fajnie. Byłem trochę zszokowany. Dziękuję wszystkim osobom, które to zorganizowały. Chyba żaden żużlowiec na świecie nie miał wcześniej takiego przywitania - skomentował.
Osiągnięcie Dudka z pewnością przyciągnie do wychowanka zielonogórskiego klubu nowych sponsorów. - To pewnie wyjdzie w praniu. Już teraz dostajemy sygnały, że sukces osiągnięty przez Patryka budzi zainteresowanie firm. Szykuje się kilka spotkań. Z panem Sławkiem będziemy rozmawiali ze sponsorami, bo na pewno będą konieczne kolejne inwestycje w sprzęt - przyznał Krystian Plech, menedżer Dudka.
Podczas sezonu kibice mogli oglądać filmy z zakulisowego życia 25-letniego żużlowca. W mediach społecznościowych pojawiły się między innymi materiały z odległych podróży na Grand Prix Challenge w rosyjskim Togliatti czy na turniej GP w australijskim Melbourne. - Patryk jest mocno zaangażowany w media społecznościowe. Staraliśmy się pokazać, jak wygląda jego życie od kuchni - że żużel to nie są tylko zawody, ale dochodzi do tego logistyka, przesiadanie się z samolotu na samolot, bieganie z bagażami. Pokazaliśmy, że Dudek jest otwarty na wszystkich kibiców, a co za tym idzie też sponsorów - dodał Plech.
ZOBACZ WIDEO Organizacja meczu w PGE EkstralidzeKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>