Nowe zadanie przed Gregiem Hancockiem

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Greg Hancock
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Greg Hancock

Greg Hancock zapowiedział, że w sezonie 2018 nie będzie się ścigać na torach PGE Ekstraligi. Amerykański żużlowiec ma jednak nowe zadanie. Zaprojektuje przebudowę toru żużlowego w Glasgow.

W ostatnich dniach sporo dzieje się wokół osoby Grega Hancocka. Pod koniec października były mistrz świata zapowiedział, że w sezonie 2018 nie zobaczymy go na torach PGE Ekstraligi. - Mam swoje powody - twierdził 47-latek w jednej z rozmów i póki co dotrzymuje słowa. Chociaż za nami już ponad tydzień okienka transferowego, 47-latek pozostaje bez kontraktu w Polsce.

W przyszłym roku Hancocka na pewno zobaczymy w Speedway Grand Prix, bo czterokrotny mistrz świata otrzymał od BSI jedną ze stałych "dzikich kart". To jednak nie wszystko. W najbliższych tygodniach Amerykanina czeka nowe wyzwanie. Będzie on odpowiedzialny za prace remontowe na torze Glasgow Tigers. Działacze tej drużyny chcą zmienić jego geometrię i poszerzyć łuki. Osobą odpowiedzialną za ten projekt ma być właśnie Hancock.

- Nie nazwałbym się głównym projektantem, ale zewnętrznym konsultantem tego projektu - stwierdził Hancock, który od dawna żyje w bardzo dobrych relacjach z działaczami Tygrysów. W replice kevlaru zespołu z Ashfield startował w jednym z turniejów SGP. Ponadto amerykański żużlowiec wziął ostatnio udział w specjalnej gali, w trakcie której podsumowano sezon 2017 w Glasgow.

Po tym jak Hancock pojawił się na imprezie, fani Glasgow Tigers zaczęli spekulować, że 47-latek w przyszłym roku może wrócić do startów w plastronie z Tygrysem. To wydaje się jednak mało realne. Tym bardziej, że drużyna rywalizuje na niższym szczeblu rozgrywek - w Championship.

ZOBACZ WIDEO To był jego sezon. Nie potrafi zliczyć wszystkich medali

Komentarze (7)
avatar
Andrzej Kowalski
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No to w Glasgow postawili na gościa który jest jednym z "najbardziej widowiskowych zawodników", zaliczył w każdych zawodach mnóstwo mijanek i często przedzierał się z czwartej pozycji na pierws Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Greg szuka zajęcia a zarazem dobrej kasy Powodzenia.Jako projektant. 
avatar
AM99
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie sądzę by w GP coś dobrego pojechał. Bez kontraktu w Ekstralidze na pewno Jego jazda będzie gorsza. A niebawem pewnie karierę skończy, może tak planuje i teraz będzie tory projektował:) 
avatar
suarez
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie chce to nie i koniec kropka nie ma tematu za mało dawali $$$$$$$$ 
avatar
carloswroc
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
kończ waść wstydu oszczedż- tylko miejsce zajmuje ,zakład ze wogole nie wystartuje w GP albo po 2-3 turniejach bedzie woził ogony i sie wycofa na jakąś wymyśloną kontuzje,ten gośc jest juz sko Czytaj całość