Transfer Smolinskiego może być dla Falubazu strzałem w dziesiątkę

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Martin Smolinski
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Martin Smolinski

We wtorek Martin Smolinski podpisał roczny kontrakt z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra. Choć wiele osób nie rozumie tego transferu, to dla zielonogórzan może okazać się on marketingowym strzałem w dziesiątkę.

W ostatni dzień okienka transferowego Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra ogłosił niespodziewany transfer, kontraktując Martina Smolinskiego. W minionym sezonie Niemiec pojechał tylko w jednym spotkaniu polskiej ligi, a wcześniej, przez cztery lata, odpoczywał od rozgrywek w Polsce. - Cieszę się z szansy powrotu do Ekstraligi. To przemyślana decyzja, w której wziąłem pod uwagę moją aktualną sytuację. Miałem wiele ofert z innych klubów. Do wtorku otrzymywałem nawet telefony z pytaniem, czy będę dla nich jeździł - powiedział Smolinski dla Falubaz.com.

Zakontraktowanie 32-latka może być marketingowym strzałem w dziesiątkę w wykonaniu zielonogórskiego klubu. Zawodnik, który jest największą gwiazdą niemieckiego żużla, na trybuny stadionu w Zielonej Górze może sprowadzić sporą grupę kibiców z tego kraju.

- Falubaz to bardzo dobry klub, ze świetnymi kibicami. Dla mnie starty tutaj są najmniejszym problemem logistycznym. Zielona Góra leży przecież 70 kilometrów od granicy polsko-niemieckiej. Liczę więc na to, że na moje występy przyjedzie sporo niemieckich kibiców oraz moi przyjaciele, czy sponsorzy. Jestem przekonany, że za rok na trybunach w Zielnej Górze zasiądzie wielu kibiców żużla z Niemiec. Ja sam będę mógł się szybko przemieścić czy to na konferencję prasową, czy rzeczy związane z marketingiem. Czasami problemem było dla mnie przejechanie całej Polski. Nawet podróż samolotem była bardzo czasochłonna. Teraz logistyka jest bardzo łatwa, a to jedna z ważniejszych kwestii dla mnie i mojego teamu - przyznał Niemiec.

Przedstawiciele Ekantor.pl Falubazu po związaniu się ze Smolinskim nagrali z nim dwie rozmowy - jedną w języku angielskim, drugą w języku niemieckim. Przy drugim z wywiadów, który został zamieszczony na Facebooku, zielonogórski klub zachęca do odwiedzin stadionu w Zielonej Górze. To dowód na to, że transfer Smolinskiego był przez Ekantor.pl Falubaz bardziej przemyślany, niż może się to wydawać.

ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa

Komentarze (28)
avatar
Henryk
16.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest wiadome, iż zielonogórski Falubaz ma jednak "głowę handlową" i na pewno wiedział co robi kontraktując także Niemca Marcina Smolińskiego,bo na pewno pojawią się nowi Kibice i to z "kasą Czytaj całość
avatar
sproket55
15.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Smolinski to pomylka na zuzlu 
avatar
yes
15.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziesiątka jest daleko od kolana. Wykorzystają, a z pewnością wypróbują Smolinskiego. 
47
15.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Black Cat
15.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żeby Zengi wam za chwilę nie płakał, że "nic o tym nie wiedział" i musi walczyć o skład ;)