Transfer Smolinskiego może być dla Falubazu strzałem w dziesiątkę
We wtorek Martin Smolinski podpisał roczny kontrakt z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra. Choć wiele osób nie rozumie tego transferu, to dla zielonogórzan może okazać się on marketingowym strzałem w dziesiątkę.
Zakontraktowanie 32-latka może być marketingowym strzałem w dziesiątkę w wykonaniu zielonogórskiego klubu. Zawodnik, który jest największą gwiazdą niemieckiego żużla, na trybuny stadionu w Zielonej Górze może sprowadzić sporą grupę kibiców z tego kraju.
- Falubaz to bardzo dobry klub, ze świetnymi kibicami. Dla mnie starty tutaj są najmniejszym problemem logistycznym. Zielona Góra leży przecież 70 kilometrów od granicy polsko-niemieckiej. Liczę więc na to, że na moje występy przyjedzie sporo niemieckich kibiców oraz moi przyjaciele, czy sponsorzy. Jestem przekonany, że za rok na trybunach w Zielnej Górze zasiądzie wielu kibiców żużla z Niemiec. Ja sam będę mógł się szybko przemieścić czy to na konferencję prasową, czy rzeczy związane z marketingiem. Czasami problemem było dla mnie przejechanie całej Polski. Nawet podróż samolotem była bardzo czasochłonna. Teraz logistyka jest bardzo łatwa, a to jedna z ważniejszych kwestii dla mnie i mojego teamu - przyznał Niemiec.
Przedstawiciele Ekantor.pl Falubazu po związaniu się ze Smolinskim nagrali z nim dwie rozmowy - jedną w języku angielskim, drugą w języku niemieckim. Przy drugim z wywiadów, który został zamieszczony na Facebooku, zielonogórski klub zachęca do odwiedzin stadionu w Zielonej Górze. To dowód na to, że transfer Smolinskiego był przez Ekantor.pl Falubaz bardziej przemyślany, niż może się to wydawać.
ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza CzęstochowaKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>