Póki co nie wiadomo jednak, kto konkretnie będzie szkoleniowcem czerwono-czarnych w sezonie 2018. Nazwisko nowego trenera Car Gwarant Startu Gniezno poznamy w grudniu. - Wstępnie jesteśmy dogadani. Na razie nie mogę jednak zdradzić nazwiska nowego trenera, bo umowa będzie podpisana dopiero na początku grudnia. Nie wiem, czy przypadkiem nie ma jeszcze ważnego kontraktu z innym klubem, dlatego nie chciałbym robić jakichś problemów - powiedział Rafael Wojciechowski, menadżer drużyny z Gniezna.
Do obowiązków trenera czerwono-czarnych należeć będzie między innymi opieka nad młodzieżą, przygotowywanie treningów oraz zajmowanie się torem. Wojciechowski zdradził nam, że negocjacje z nowym opiekunem Startu były sprawne i treściwe.
- Rozmowa była bardzo merytoryczna. Od początku przedstawiłem zasady tej współpracy i jej warunki - zaprezentowałem cały zakres obowiązków trenera. Dopiero później rozmawialiśmy o innych sprawach, takich jak chociażby kwestia wynagrodzenia. Propozycje zostały zaakceptowane. Cieszę się, że doszło do porozumienia. Zależało mi, żeby trener był odpowiedzialny za przygotowanie toru, a co za tym idzie - miał na ten temat pojęcie i duże doświadczenie. Dla mnie to bardzo ważny element, bo nie będę potrzebował już trzech czy czterech dodatkowych osób - przyznał.
Co ważne, nowy szkoleniowiec będzie jeździł z juniorami na zawody młodzieżowe. Ten szczegół warto podkreślić, tym bardziej, że w minionym sezonie przy najmłodszych zawodnikach Startu Gniezno nie zawsze obecny był Krzysztof Jabłoński. - Nowy trener będzie odpowiedzialny nie tylko za treningi z młodzieżą, ale także będzie jeździł z juniorami na wszelkie zawody. W zeszłym sezonie często się zmienialiśmy. W przyszłym roku przy juniorach zawsze będzie trener i to on będzie mnie informował o aktualnej formie tych zawodników - podsumował Rafael Wojciechowski.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Świerczok: Swoją grę oceniam średnio