Tomasz Pasek, były trener przygotowania fizycznego wicemistrza świata Patryka Dudka, pomaga Danielowi Kaczmarkowi. - Na razie jeżdżę do Zielonej Góry trzy raz w tygodniu - mówi nam zawodnik Get Well Toruń. - Z każdym miesiącem rozkład zajęć będzie jednak coraz bardziej rozbudowany. Tak czy inaczej, mogę powiedzieć, że przygotowania do sezonu 2018 ruszyły pełną parą.
Kaczmarek bardzo krytycznie ocenia swoją jazdę w minionych rozgrywkach. - Było słabo i tego nie ma co ukrywać - komentuje. - Kiedy menedżer Get Well Jacek Frątczak polecał mi treningi u Tomka, to postanowiłem skorzystać, bo jak nie idzie, to trzeba szukać nowych rozwiązań. Wiem jednak, że moim problemem w tym roku była przede wszystkim głowa, więc rozpocząłem też współpracę z psychologiem. Mam jedną sesję na tydzień.
Junior Get Well przystępował do sezonu 2017 z wielkimi nadziejami. W lidze jednak szybko przestało mu iść, nie zrealizował też celów indywidualnych. To go pociągnęło w dół. - Ciężko być pozytywnie nastawionym, jak nic się nie układa - mówi. - Jak wygrywałem, to nakręcałem się i jakoś szło. Jak było źle, to człowiek się wkurzał i jeździł do tyłu. Myślę, że psycholog pomoże mi pewne sprawy poukładać i będzie lepiej.
À propos treningów fizycznych w Get Well śmieją się, że Danielowi przyda się ostry trening, bo ostatnio nabrał ciała. - Tylko dwa kilo, ale to już tradycja. W sezonie jestem ciągle w ruchu, więc trzymam wagę, a po zakończeniu rozgrywek trochę leniuchowałem, w domu siedziałem i to się od razu przełożyło. Do ligi na pewno przystąpię bez zbędnego tłuszczyku - deklaruje zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Dublet Roberta Lewandowskiego - zobacz skrót meczu Bayern Monachium - FC Augsburg [ZDJĘCIA ELEVEN]
Czy nowy trener i psycholog pomogą Kaczmarkowi? 
Teraz wzrok do przodu i nie odwracac sie za siebie.
Daniel, masz jechac na luzie z konieczna koncentracja,
a wszystko bedzie dobrze.