Hit i kit. Lokomotywy zostały i dołożyli armatę, ale w Lublinie chcieli sięgnąć gwiazd

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Andreas Jonsson, w barwach Włókniarza, podczas meczu w Gorzowie
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Andreas Jonsson, w barwach Włókniarza, podczas meczu w Gorzowie

Miała być bomba i takową działacze Motoru zafundowali swoim kibicom. Celowano w Grega Hancocka i podpis był blisko, ale Amerykanin wybrał ofertę rzeszowian. Ostatecznie do Lublina trafił Andreas Jonsson i z pewnością będzie on gwiazdą Nice 1. LŻ.

Hit i kit to cykl artykułów, w których oceniamy okno transferowe w wykonaniu polskich klubów.

***

HIT: Zatrzymali lokomotywy i dołożyli jeszcze jedną armatę

Brytyjski diament udanie zadebiutował na polskich torach. Robert Lambert, bo o nim tu mowa kapitalnie spisywał się w meczach Speed Car Motoru w ubiegłym sezonie. Wystarczy wspomnieć, że wykręcił najlepszą średnią w zespole. Kapitalny młodzieżowiec miał oferty z większości klubów PGE Ekstraligi, ale jednak zdecydował się pozostać w Lublinie. To ogromny sukces działaczy Motoru, bo to na młodym zawodniku chcą budować powracającą potęgę swojej drużyny.

Sam Lambert to jednak nie wszystko. W drużynie został również Daniel Jeleniewski, który był w poprzednim sezonie najlepszym krajowym zawodnikiem. Mało tego zdobywał średnio niewiele mniej punktów niż Brytyjczyk i również został sklasyfikowany w pierwszej dziesiątce drugiej ligi pod względem średniej. Rezultaty osiągane na najniższym szczeblu to jednak nie to samo co bezpośrednie zaplecze najlepszej ligi świata więc potrzebne były wzmocnienia.

Za takie trzeba na pewno uznać pojawienie się w zespole Andreasa Jonssona i Sama Mastersa. Szwed według wszystkich doniesień miał pozostać w drużynie Włókniarza Częstochowa. Jak jednak wiemy, ostatnie lata w jego wykonaniu dalece odbiegały od tych z jego najlepszej świetności, kiedy był czołowym jeźdźcem GP. Następca Tony Rickardssona (bo tak określano Jonssona jeszcze kilka lat temu) postanowił jednak obniżyć wymagania i chyba nikt nie ma wątpliwości, że w Nice 1.LŻ może wiele zdziałać. Mając wsparcie w osobie Sama Mastersa (drugi pod względem średniej ubiegłego sezonu w najniższej klasie rozgrywkowej), jak również wspomnianych wcześniej Lamberta i Jeleniewskiego, ma dać Motorowi awans do fazy play-off i jest to wielce prawdopodobny scenariusz.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob prezesem Polonii? "To musi być poważna propozycja, bo na niepoważne rzeczy nie mamy czasu"

KIT: Chcieli sięgnąć gwiazd

W pewnym momencie giełdy transferowej już wydawało się, że Motor jest o krok, by zasilić skład Gregiem Hancockiem. Czterokrotny mistrz świata zachował się zdaniem działaczy nieprofesjonalnie, bo ustalił pewne rzeczy, a później przestał odbierać telefon. Ileż to już słyszeliśmy historii związanych z wiecznie uśmiechniętym Kalifornijczykiem? Można z nich złożyć całkiem grubą księgę. Stało się ostatecznie tak, że plan lublinian spalił na panewce, bo Hancock wybrał Rzeszów. Ich ambicje zostały podrażnione.

Działacze ruszyli więc po Petera Kildemanda. Duńczyk jeżdżący z ogromną ekspresją nie miał ostatnio dobrych sezonów, ale jego renoma nadal potrafi działać na wyobraźnię. To spowodowało, że działacze Motoru próbowali również jego namówić na kontrakt w Nice 1.LŻ. Niestety i tym razem się nie powiodło. Kildemand wybrał Tarnów, bo chce być ciągle w kontakcie z elitą. W Lublinie będzie więc Jonsson i wiele wskazuje, że na dobre im to wyjdzie.

Komentarze (43)
avatar
Jacek Lis
1.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Rezultaty osiągane na najniższym szczeblu to jednak nie to samo co bezpośrednie zaplecze najlepszej ligi świata" - tę wielką różnicę poziomów pokazały baraże Motor-Stal ... 
avatar
Maciek Adamek
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no co tam amon co się z tobą dzieje? Skąd to zwątpienie w to że lublin
jednak nie spadnie? Musisz iść i walczyć komentami to może chociaż zniechęcisz kibiców na przyjście na stadion(mało prawd
Czytaj całość
avatar
docent furman
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie Kuciapa ???? gdzie miejsce dla Emerytowanego ??? czy wy nie macie wstydu żeby Maciusia nie było w kadrze :(((( 
мυrgraвιa
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Mi sie skład podoba :) Moze w maju dojdzie Bober i Karol,kto wie moze i tak będzie;p 
avatar
sympatyk żu-żla
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lublin skład zbudował jeszcze mocniejszy jak miał w2L. Przy dobrych układach powinien się motor zaleźć w PO w nadchodzącym sezonie.