FIM przesłała europejskim federacjom, w tym PZM, pismo z akceptacją dla systemu slot. Przypomnijmy, że chodzi o pomysł wzorowany na rozwiązaniach stosowanych przez UEFA. Jego założeniem jest przydzielenie każdej z lig określona dnia tygodnia. W żużlu jest to o tyle ważne, że zawodnicy startują w kilku ligach i w przypadku nałożenia się terminów (mecze są często przekładane) pojawiają się problemy.
Zaproponowany przez Polaków (Ekstraligę Żużlową i PZM) Speedway Slot System zakłada, że liga brytyjska będzie miała dla siebie poniedziałek i czwartek, szwedzka wtorek, duńska środę, a polska piątek i niedzielę. Sobota będzie zarezerwowana dla FIM. Jeśli jednak w tym dniu nie będzie zawodów organizowanych przez federację, to zyskujemy kolejny dzień na rozgrywki PGE Ekstraligi.
Jeśli idzie o Nice 1.LŻ, to dla niej zarezerwowano niedzielę i soboty. Chodzi o soboty, w których nie zaplanowano imprez FIM i FIM Europe.
Oczywiście każda z lig może jeździć w inne dni tygodnia. Musi się jednak liczyć z tym, że będzie musiała sobie radzić bez zawodników, którzy mają w tym czasie inne zobowiązania - startują w rozgrywkach mających w danym dniu priorytet.
System Slot nie uwzględnia kadłubowych lig - czeskiej, niemieckiej i rosyjskiej. Nie uwzględnia też piątkowych treningów Grand Prix, gdyż nie są one obowiązkowe.
ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"
Teraz polski kalendarz ligowy musi dostosować się do terminów FIM.
Rzeczy samej! Kawelary jak żadne inne