Wciąż nie wiemy, czy Polacy będą bronili złotego medalu DPŚ. Co jest grane?
Mamy połowę grudnia, a wciąż nie wiadomo, czy w przyszłym roku odbędzie się DPŚ. Kiedy pytamy o to w PZM, tylko bezradnie rozkładają ręce. Może się zdarzyć, że w sezonie 2018 Polacy w ogóle nie dostaną szansy na obronę zdobytego w tym roku tytułu.
W PZM nie wiedzą, czy w 2018 roku w ogóle odbędzie się Drużynowy Puchar Świata. Do Polski docierają informację, że o ile uda się przeprowadzić turniej, to zostanie on przeprowadzony na początku czerwca. Na razie jednak nie ma ani konkretnych terminów, ani gospodarza finału. W kuluarach wiele mówi się o tym, że BSI, organizator Grand Prix i DPŚ, chce w przyszłym roku, zamiast drużynówki, zrobić mistrzostwa świata par.
W polskim związku zdania na temat planów BSI są podzielone. Zarówno Piotr Szymański z GKSŻ, jak i trener kadry Marek Cieślak są za tym, żeby DPŚ było organizowane co roku. Jednak Andrzej Witkowski, były prezes PZM, a obecnie wiceprezydent FIM, otwarcie mówi, że polska dominacja jest nudna i DPŚ należałoby robić na przemian z mistrzostwami świata par. Jeśli Gorzów ma umowę na finał DPŚ w 2019 roku, to za rok można by zrobić finał parowy. Być może taki jaki plan BSI, które ma prawa również do tego turnieju i spokojnie może zamienić DPŚ na pary.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob prezesem Polonii? "To musi być poważna propozycja, bo na niepoważne rzeczy nie mamy czasu"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>