Lubelscy zawodnicy rozpoczęli przygotowania do przyszłorocznego sezonu

WP SportoweFakty / Klaudia Żurawska / Na zdjęciu: Dawid Lampart, Wiktor Lampart oraz Eryk Borczuch
WP SportoweFakty / Klaudia Żurawska / Na zdjęciu: Dawid Lampart, Wiktor Lampart oraz Eryk Borczuch

Od wtorku przez trzy dni krajowi zawodnicy Speed Car Motoru Lublin przejdą przez szereg testów sprawnościowych przed nadchodzącym sezonem w Nice 1. Lidze Żużlowej.

W zajęciach w Lublinie biorą udział prawie wszyscy krajowi zawodnicy Speed Car Motoru Lublin, czyli Daniel Jeleniewski, Paweł Miesiąc, Dawid Lampart, Oskar Bober, Eryk Borczuch, Wiktor Lampart oraz Emil Peroń, jedynie Maciej Kuromonow nie może ćwiczyć z kolegami z drużyny, ponieważ w listopadzie przeszedł operację. Trener Dariusz Śledź zapowiada, że lekko nie będzie, jednak ćwiczenia mają zaprocentować na wiosnę, gdy uda się wyjechać na tor. - Lekko nie będzie. Chłopcy będą się przygotowywać pod okiem Grzegorza Adamczyka w K1 Fighting Center. Będą przygotowani wszechstronnie do sezonu, bo pewnie także poćwiczą w ringu. Bardzo się cieszę, że udało nam się nawiązać współpracę z Grzegorzem, bo treningi są bardzo urozmaicone i mam pewność, że zawodnicy będą bardzo dobrze przygotowani - powiedział we wtorek trener lubelskiej ekipy.

Trzydniowy wspólny trening zawodników nie będzie ostatnim spotkaniem przed sezonem. Jak zapewnia trener Śledź, dla zawodników spoza Lublina zostanie przygotowany plan treningowy i po ukończeniu jednego cyklu zawodnicy będą przyjeżdżać do stolicy Lubelszczyzny, aby sprawdzić na jakim są etapie przygotowań do sezonu. - Nasi miejscowi zawodnicy będą trenować pod okiem Grześka, a dla pozostałych zostanie przygotowany plan treningowy według którego będą ćwiczyć we własnym zakresie. Po każdym mikrocyklu będziemy się spotykać na testy.

W 2018 roku Motor Lublin będzie walczył o fazę play-off Nice 1. Ligi Żużlowej,
o czym w klubie mówi się otwarcie. - Mamy waleczny skład. Są zawodnicy, którzy lubią robić widowisko i mam nadzieję, że będzie ich dużo w nadchodzącym sezonie. Jest to skład na pewno na awans do fazy play-off - mówi Śledź. Zapytany o skład rywali oraz o faworytów rozgrywek odpowiada - My musimy skupić się na sobie. Ciężko już teraz jest powiedzieć kto w jakiej będzie formie. Wszystko wyjdzie w praniu. Przygotowujemy się jak najlepiej, aby walczyć o tę czwórkę.

6 grudnia zarząd Speed Car Motoru ogłosił transfer Oskara Bobera, który został wypożyczony z Betard Sparty Wrocław i dołączył do klubu ze swojego rodzinnego miasta. Kibice jak i eksperci żużlowi twierdzą, że obecnie Motor ma najsilniejszą parę juniorów w lidze. - Bardzo nas to cieszy, że znowu jest z nami Oskar Bober i to już od początku sezonu, który dołączył do bardzo młodego i perspektywicznego Wiktora Lamparta. Cieszymy się ze wszystkich naszych nowych zawodników, bo wygląda to dobrze.

W związku z wypożyczeniem Bobera do lubelskiej drużyny, Motor ma w składzie już pięciu juniorów. Jeden z nich - Emil Peroń prawdopodobnie zostanie wypożyczony do Sparty Wrocław. - Faktycznie, pojawiły się takie informacje i nie wykluczamy, że Emil ten sezon przejeździ we Wrocławiu. Zostanie wypożyczony do Sparty i będzie szlifował swoją formę pod okiem Rafała. Uważam, że jest to perspektywiczny zawodnik. W Motorze mamy bardzo dobrą formację juniorską na nadchodzący sezon, więc Emil będzie miał szansę, aby tam startować - mówi Dariusz Śledź.

ZOBACZ WIDEO Lekarz sugerował Gollobowi zakończenie kariery. "To był pierwszy dzwonek, powinienem był zareagować"

Komentarze (2)
Brunet wieczorowom porom
14.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gniezniakom spuscimy lanie na torze i po meczu w szatni, zemsta za drukarnie. Sluszna koncepcje obral nasz Rybka trener ;D 
avatar
krynston
14.12.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Potrenują w ringu. Jak nie wygramy na torze to spuścimy bęcki przeciwnikom ;)