Co prawda sezon ligowy startuje dopiero w kwietniu, ale żużlowcy nie próżnują nawet teraz. Nie ma mowy, by zniechęceni zimową aurą zostali w domu i nie trenowali. Harmonogram naszego wicemistrza świata, Patryka Dudka, jest bardzo napięty.
Żużlowiec ma już za sobą wstępne testy wydolnościowe, które przeprowadzono przed okresem przygotowawczym. - Patryk nie zmienia cyklu, który funkcjonuje u niego od dobrych trzech lat - mówi nam współpracujący z nim menedżer, Krystian Plech. Dudek weźmie udział w dwóch obozach. Na pierwszy z nich, organizowany we własnym zakresie, wybierze się z klubowym kolegą - Grzegorzem Zengotą. Później pojadą w góry z całą drużyną Ekantor.pl Falubazu.
Patryk nie ma czasu na nudę. Zwykle wstaje wcześnie rano i trenuje o bladym świcie. Drugą sesję zajęć ma w ciągu dnia. Zawodnik uważa też na to, by się dobrze odżywiać. Z tego względu konsultował się ostatnio z dietetykiem. Ryzyka, by w czasie świąt podskoczyła mu waga, raczej nie ma.
Dudek i jego współpracownicy zajmują się w międzyczasie sprawami biznesowymi. Po ostatnim sezonie zainteresowanie ze strony sponsorów nieco wzrosło. Trzeba jednak zaznaczyć, że Patryk ma od lat grono zaufanych firm, które go wspierają. Z większością z nich jest już dogadany co do współpracy w nowym sezonie. Z resztą ma dogadać się tuż po nowym roku. Nikt spraw finansowych zdradzać nam nie będzie, ale można przypuszczać, że po zdobyciu srebra w Speedway Grand Prix, sponsorzy muszą sięgnąć głębiej do kieszeni.
Chyba jedyne, co zmieniło się po ostatnim sezonie, to większe zainteresowanie mediów. Patryk przygotowuje się teraz do gali, na której poznamy dziesięciu najlepszych sportowców roku w Polsce. Po sukcesie z minionego sezonu, Dudek ma szansę, by we wspomnianym plebiscycie znaleźć się na podium.
ZOBACZ WIDEO Lekarz sugerował Gollobowi zakończenie kariery. "To był pierwszy dzwonek, powinienem był zareagować"
Musi dostosować do tego środki (materialne i niematerialne) mogące doprowadzić do celu.
Piszę akurat o Patryku, gdyż Czytaj całość