W przyszłym sezonie w Rye House Rockets wystartują Edward Kennett, Ben Barker, Stuart Robson i Max Clegg. Pierwszy z nich wraca do zespołu Rakiet po krótkiej przerwie.
31-latek rozpoczął minione rozgrywki Premiership w barwach drużyny z Hoddesdon, jednak w trakcie sezonu został zwolniony z klubu i przeniósł się do Poole Pirates. Po rozstaniu strony nie paliły jednak mostów, na co najlepszym dowodem jest powrót Kennetta do ekipy Rakiet.
- Wszyscy wiedzą, że na domowym stadionie Rye House Rockets mogę jechać z zamkniętymi oczami. Gdy w trakcie minionego sezonu przeniosłem się do Poole Pirates, poprawiłem swoje osiągnięcia, co dało mi pozytywny impuls na przyszłość. 2018 rok będzie dla mnie nowym początkiem. Będę chciał udowodnić, że mogę być liderem drużyny - przyznał Kennett.
W Rye House Rockets liczą na to, że Kennett wyciągnął wnioski z minionego sezonu i w przyszłym roku będzie mocnym punktem rakiet. - Miniony sezon nie ułożył się po myśli Edwarda. Rozmawialiśmy jednak tydzień po rozstaniu i Kennett przyznał, że osiągał słabe wyniki, gdyż brakowało mu pewności siebie. Przyszły sezon rozpocznie bez presji, ale z czasem będzie chciał dojrzeć do roli lidera - skomentował Steve Jenson, promotor Rakiet.
ZOBACZ WIDEO Prof. Marek Harat: Obrażenia Tomasza Golloba były bardzo poważne
Czy Edwarda Kennetta stać na to, by być liderem Rye House Rockets? 
