Trener Mirosław Korbel rozstał się z ROW-em Rybnik po tym, jak Komisja Orzekająca Ligi nałożyła na niego karę 9-miesięcznego zawieszenia za niewykonywanie poleceń sędziego i komisarza w trakcie jednego z ligowych spotkań. Już wiadomo, że działacze śląskiej ekipy nie będą szukali trenera z zewnątrz. Prezes Krzysztof Mrozek postawi na ludzi już zatrudnionych w klubie.
Trenerem zespołu ROW-u będzie Antoni Skupień. W sezonie 2017 pracował on z chłopakami ze szkółki. Dodatkowo był też szkoleniowcem klubu miniżużla Rybek Rybnik. - Z roboty, jaką wykonał w minionym roku w szkółce, jestem zadowolony - ocenia Mrozek Skupienia.
Oczywiście nadal będzie on zajmował się szkółką, ale i też będzie z drużyną w trakcie ligowych spotkań. Prowadzenie zespołu zostanie jednak w gestii kierownika drużyny Jarosława Dymka. Zdaniem Mrozka ci dwaj powinni sobie poradzić. Dymek przez wiele lat był menedżerem Włókniarza Częstochowa, więc doświadczenie ma. Zresztą w sezonie 2017 Dymek ściśle współpracował z Korbelem.
Pewnie znajdą się tacy, którzy będą narzekać, że ROW mógł postarać się o jakieś ciekawsze rozwiązanie, bo jednak duet Skupień - Dymek to nie jest koncepcja, który zwala z nóg. Jednak Mrozek zdaje się doskonale znać realia. Wie, że w rybnickim środowisku ciężko o dobrego trenera. Korbel, abstrahując od sprawy zawieszenia (uniemożliwiała mu ona wykonywanie zawodu), nie za bardzo się sprawdził. Innych kandydatów na horyzoncie nie widać. Pomysłu ściągania kogoś z zewnątrz nie było.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: Wszystko, co przeżyłem w sporcie, przy tym urazie jest małą rzeczą
Jak Mrozek pościelił, tak ROW będzie jeździł, zdobywał punkty i starał się o ekstraligę... A jak?
Pokażą czas, zawodnicy i efekty.