Mocni rywale Zdunek Wybrzeża. Lech Kędziora: Będziemy szukali mankamentów

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: zawodnicy podczas meczu barażowego Get Well - Wybrzeże
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: zawodnicy podczas meczu barażowego Get Well - Wybrzeże

Zdunek Wybrzeże Gdańsk rozegra przed sezonem pięć treningów punktowanych. Do MRGARDEN GKM-u dołączył kolejny rywal z PGE Ekstraligi, forBET Włókniarz Częstochowa. Jazda z najlepszymi była celem Lecha Kędziory.

Pierwotnie Zdunek Wybrzeże Gdańsk zaplanowało trzy treningi punktowane. Na początek, 17 i 18 marca gdańszczanie mają zmierzyć się z MRGARDEN GKM-em Grudziądz, a 4 kwietnia z Lokomotivem Daugavpils. 3 i 5 kwietnia drużyna Lecha Kędziory, który jako zawodnik w przeszłości reprezentował barwy klubu z Grudziądza, pojedzie też przeciwko ostatniemu pracodawcy trenera, forBET Włókniarzowi Częstochowa.

- Od dawna ze względów logistycznych naturalne było, że Wybrzeże przed sezonem mierzy się z GKM-em, a także z drużyną z Torunia, z którą tym razem się nie spotkamy. Spotkania z forBET Włókniarzem były potrzebne obu stronom, a częstochowski zespół ma na celu awans do play-offów i walkę o mistrzostwo. Znam zawodników tego klubu i wiem, że wyniesiemy z tych spotkań dużo dobrego - powiedział Lech Kędziora, trener klubu znad morza.

Cztery z pięciu przedsezonowych spotkań Zdunek Wybrzeże odjedzie więc przeciwko zespołom z najlepszej ligi świata. - Trzeba jechać z najlepszymi, bo to pozwala na wyciągnięcie wniosków. Mierzenie się z faworytami Nice 1.LŻ nie byłoby na rękę i nam i potencjalnym rywalom, bo cztery drużyny są zainteresowane awansem. W treningach punktowanych nie liczy się zwycięstwo, a znalezienie mankamentów, jakie można poprawić. Na wygrane przyjdzie czas w lidze. My mamy dobrą drużynę, z mocnymi nazwiskami na każdej pozycji i z takim składem osobowym przygotowujemy się do sezonu - dodał Kędziora.

W próbnych jazdach w Gdańsku mają uczestniczyć wszyscy zawodnicy z kadry klubu. - Wiele tu zależy od kalendarzy poszczególnych zawodników, ale w ramach możliwości chcę mieć do dyspozycji wszystkich. Jako trener nie miałem jeszcze szansy pracować ze wszystkimi. Na pewno dużą wiedzę mam na temat Oskara Fajfera, Michała Szczepaniaka i Mikkela Michelsena, który w 2017 roku trenował w Częstochowie i cieszę się, że udało się go namówić do jazdy w Gdańsku. To może być lider tej drużyny - podsumował trener, który z gdańskim klubem zdobył ostatni jak dotąd medal Wybrzeża w Drużynowych Mistrzostwach Polski.

ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (4)
avatar
sympatyk żu-żla
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P,Tadeusz uważa że tak jak stawia na takie treningi .Rywal wymagający trener zaraz wyciągnie wnioski, na którego zawodnika można liczyć. 
avatar
GD
13.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lipa !:):):):):) medaliki się czują u nas znakomicie więc .... mogą nas zlać w sparingu chociaż nie koniecznie :) fajny rywal :)