Pierwotnie Zdunek Wybrzeże Gdańsk zaplanowało trzy treningi punktowane. Na początek, 17 i 18 marca gdańszczanie mają zmierzyć się z MRGARDEN GKM-em Grudziądz, a 4 kwietnia z Lokomotivem Daugavpils. 3 i 5 kwietnia drużyna Lecha Kędziory, który jako zawodnik w przeszłości reprezentował barwy klubu z Grudziądza, pojedzie też przeciwko ostatniemu pracodawcy trenera, forBET Włókniarzowi Częstochowa.
- Od dawna ze względów logistycznych naturalne było, że Wybrzeże przed sezonem mierzy się z GKM-em, a także z drużyną z Torunia, z którą tym razem się nie spotkamy. Spotkania z forBET Włókniarzem były potrzebne obu stronom, a częstochowski zespół ma na celu awans do play-offów i walkę o mistrzostwo. Znam zawodników tego klubu i wiem, że wyniesiemy z tych spotkań dużo dobrego - powiedział Lech Kędziora, trener klubu znad morza.
Cztery z pięciu przedsezonowych spotkań Zdunek Wybrzeże odjedzie więc przeciwko zespołom z najlepszej ligi świata. - Trzeba jechać z najlepszymi, bo to pozwala na wyciągnięcie wniosków. Mierzenie się z faworytami Nice 1.LŻ nie byłoby na rękę i nam i potencjalnym rywalom, bo cztery drużyny są zainteresowane awansem. W treningach punktowanych nie liczy się zwycięstwo, a znalezienie mankamentów, jakie można poprawić. Na wygrane przyjdzie czas w lidze. My mamy dobrą drużynę, z mocnymi nazwiskami na każdej pozycji i z takim składem osobowym przygotowujemy się do sezonu - dodał Kędziora.
W próbnych jazdach w Gdańsku mają uczestniczyć wszyscy zawodnicy z kadry klubu. - Wiele tu zależy od kalendarzy poszczególnych zawodników, ale w ramach możliwości chcę mieć do dyspozycji wszystkich. Jako trener nie miałem jeszcze szansy pracować ze wszystkimi. Na pewno dużą wiedzę mam na temat Oskara Fajfera, Michała Szczepaniaka i Mikkela Michelsena, który w 2017 roku trenował w Częstochowie i cieszę się, że udało się go namówić do jazdy w Gdańsku. To może być lider tej drużyny - podsumował trener, który z gdańskim klubem zdobył ostatni jak dotąd medal Wybrzeża w Drużynowych Mistrzostwach Polski.
ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii
[color=#000000]
[/color]