Jacek Gajewski. Żużel według Jacka: Nowy "gość" to wielka porażka. Trzeba wrócić do tego co było (felieton)

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Damian Dróżdż w akcji
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Damian Dróżdż w akcji

- Przepisy dotyczące gościa kompletnie się nie sprawdzają. Jest gorzej niż było, bo został zahamowany rozwój wielu młodych zawodników. Trzeba to jak najszybciej zmienić - pisze w swoim felietonie Jacek Gajewski.

W tym artykule dowiesz się o:

Żużel według Jacka to cykl felietonów Jacka Gajewskiego, byłego menedżera Get Well Toruń.

***

Od pewnego czasu mamy w polskim żużlu nowe regulacje dotyczące juniora - gościa, który może startować tylko w drugiej lidze na pozycjach seniorskich. Od początku byłem temu przeciwny i mam wrażenie, że dzieje się dokładnie to, co przewidywałem. Efekty są bardzo słabe. Nie ma żadnej poprawy, wysypu nowych zawodników w klubach z niższych lig. Coś takiego się nie wydarzyło i moim zdaniem się nie wydarzy. Jeśli ktoś myślał, że zdolnej młodzieży miejsce blokowali juniorzy z PGE Ekstraligi, to był w wielkim błędzie.

Mam nawet wrażenie, że ktoś chciał dobrze, a jeszcze bardziej pogorszył sytuację młodych zawodników. Co kolejkę mamy juniorów, którzy siedzą na ławce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Kiedyś mogli swobodniej jeździć na zasadach gościa, a teraz nie robią nic, a więc się nie rozwijają. W każdym klubie ekstraligowym możemy znależć żużlowca, który mógłby skorzystać na starych przepisach i który stracił na tych nowych.

Przy wprowadzaniu zmian założeniem było pobudzenie szkolenia w niższych ligach. To się nie udało i nie mogło się udać. Pewnych rzeczy nie da się załatwić zapisami w regulaminie, zwłaszcza w drugiej lidze, gdzie wyzwaniem nie jest szkolenie, ale bardzo często przetrwanie. Nikt nie da 100 tysięcy złotych na szkółkę, jeśli żyje w ciągłej niepewności i codziennie walczy o każdą złotówkę. W drugiej lidze mało kto myśli obecnie o szukaniu i szlifowaniu talentów. A żaden przepis nie da rezultatu, jeśli nie jest dopasowany do realiów, w których funkcjonujemy. Pobudzenie szkolenia w sposób administracyjny się nigdy nie uda.

W wielu klubach, nawet tych ekstraligowych, jest kłopot z naborami do szkółek. To tylko potwierdza, że zmiana przepisów dotyczących gościa nie mogła się dobrze skończyć i dać efektu szkoleniowego. Źródło problemu jest po prostu zupełnie inne.
Uważam, że trzeba jak najszybciej naprawić błąd, który został popełniony. Gość powinien wrócić na starych zasadach. Niech juniorzy z PGE Ekstraligi startują swobodnie w pierwszej i drugiej lidze na pozycjach młodzieżowych. Skoro mamy już i tak niedobór młodych zawodników, to nie ograniczajmy im chociaż liczby startów. Nie ma w tym żadnej logiki.

Jacek Gajewski

ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"

Komentarze (8)
avatar
browar76
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uważam że za hamowaniem rozwoju polskich zawodników stoi zbyt duża ilość zawodników z zagranicy. To obcokrajowcy blokują miejsce do tego zabijają kokosy. Pamiętam czasy kiedy to w drużynie jeź Czytaj całość
Gerhard von Thorn
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Gajewski to sie na zuzlu zna.Dla niego Chris Holder to zawodnik lepszy niz Doyle.Tylko ze Doyle......ale Gajewski na zuzlu to sie zna...... 
avatar
ZKS Stal Rzeszów.
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A jak coś to się kupi z Leszna 
avatar
szczecinianin
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zasadniczo sam jestem zdziwiony, ale w tej sytuacji nic dodać nic ująć. Bravo 
avatar
sympatyk żu-żla
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słuszna uwaga.