Stracił sezon w Polsce. Wszystko przez Gizatullina i Woelberta

Max Dilger liczył na częste starty w polskiej lidze w ubiegłym sezonie. Nie dostał jednak szansy, bo zbyt dobrze spisywali się inni zawodnicy. Teraz Niemiec ma nadzieję na to, że w końcu i on pokaże przydatność do zespołu.

Żużlowiec zza zachodniej granicy podpisał kontrakt w Poznaniu i będzie reprezentował barwy tamtejszego PSŻ. - Rozmawiałem jeszcze z kilkoma innymi klubami, zanim podpisałem umowę w Poznaniu. Jednak to właśnie PSŻ wydawał się dla mnie zdecydowanie najlepszym wyjściem. Fajnie, że udało się dołączyć do tej drużyny. Szykuje się dobry sezon - zapowiada Max Dilger.

Sezon 2017 nie był dla tego zawodnika udany. Wskutek bardzo dobrej jazdy Kevina Woelberta i Denisa Gizatullina, Niemiec w ogóle nie dostał szansy w barwach Kolejarza Opole. - Było słabo już od początku. Kevin i Denis jeździli tak dobrze, że nie miałem żadnych szans na angaż w jakimś meczu. To bardzo mnie rozczarowało. W trakcie rozgrywek wiele jednak zmieniliśmy w sprzęcie i teraz powinno być już inaczej. Pod koniec zeszłego roku już też jazda była lepsza - przypomniał.

Dilger będzie miał w zespole kilku naprawdę dobrych żużlowców. Są chociażby David Bellego czy Frederik Jakobsen. - To tak naprawdę nie ma większego znaczenia z kim będę w ekipie, bo nawet druga liga w Polsce jest bardzo mocna. Nie ma już tam w zasadzie słabych zawodników. Trzeba ciężko zapracować na miejsce w zespole, co właśnie zamierzam zrobić - zadeklarował na koniec.

ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii

Źródło artykułu: