Stal nie wjedzie na Motoarenę! Jak pogoda pozwoli, to będzie trening w Rzeszowie

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Zawodnicy z Rzeszowa na swoim torze.
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Zawodnicy z Rzeszowa na swoim torze.

W czwartek drugoligowa Stal Rzeszów miała trenować na Motoarenie. Jednak nic z tego nie będzie. Sztab Get Well uznał, że zakaz jazdy na toruńskim obiekcie dotyczy wszystkich, a nie tylko klubów PGE Ekstraligi.

Trener Stali Rzeszów Mirosław Kowalik bardzo liczył na możliwość trenowania na Motoarenie. Z menedżerem Get Well Toruń dogadał się wstępnie w tej sprawie jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Jacek Frątczak ostatecznie poinformował go, że komisyjnie zdecydowali, iż nikogo nie wpuszczą na swój obiekt. Kowalik nie rozdziera jednak szat. - Teraz po prostu mamy ten sam problem, co wszyscy - mówi.

- Jeśli utrzyma się dobra pogoda, czyli nie będzie opadów śniegu i dużego mrozu, to w sobotę lub w niedzielę potrenujemy na naszym domowym torze w Rzeszowie - stwierdza trener Stali. - Jest on przygotowany do jazdy, więc jak nic złego się nie wydarzy, to w ten weekend zaliczymy pierwszy trening na torze. Jeśli się uda, to dla każdego z zawodników Stali będą to pierwsze zajęcia w tym roku. Jestem z chłopakami w kontakcie, dotąd żaden z nich nie miał okazji do treningu na motocyklu.

Stal na przyszły tydzień ma zaplanowany sparingowy dwumecz z Grupą Azoty Unią Tarnów. - Jeśli prognozy się potwierdzą, trzeba będzie go przełożyć - mówi Kowalik. - Przełożyć, a nie odwołać, bo w sumie mamy cztery sparingi i wszystkie chcielibyśmy odjechać. Poza Unią zaplanowaliśmy też mecze z Włókniarzem na wyjeździe oraz z Orłem u siebie. Dodatkowo mamy jeszcze Memoriał Nazimka. To powinno wystarczyć - podsumowuje Kowalik.

ZOBACZ WIDEO Z 1:5 na 4:2. W finałowym biegu na Motoarenie działo się!

Źródło artykułu: