- To jak dotąd mój najlepszy występ ligowy w tym sezonie, więc jestem zadowolony. Czułem się bardzo swobodnie na motocyklu. Wszystko było tak jak powinno to wyglądać, wszystko zagrało. Aczkolwiek wprowadzę jeszcze drobne poprawki i powinno być jeszcze lepiej - powiedział po zawodach rybniczanin.
Jego drużyna w Ostrowie zanotowała trzecie zwycięstwo ligowe, wygrywając nad KM-em 45:44. - Na pewno spotkanie było ciekawe dla kibiców, szczególnie fani z Rybnika mieli powody do radości. Po cichu liczyłem na zwycięstwo w Ostrowie. Gospodarze przystępowali do meczu bez Karola Ząbika. Za niego wystartował Chris Harris, ale jak było widać nie pojechał najlepiej - dodaje Michał Mitko.
Dla 21-latka miniony weekend był bardzo pracowitym. W piątek żużlowiec wystartował w czeskim Mšeno Memoriale Emila Sovy. Kolejnego dnia rywalizował w Memoriale Łukasza Romanka, a w niedzielne popołudnie walczył z RKM-em o punkty w Ostrowie. - To mi w jakiś sposób pomaga, bo im więcej zawodnik ma jazdy tym dla niego lepiej. Trochę nie wyszedł mi tylko turniej w Rybniku. Jechałem jednak na innym silniku niż w Ostrowie. Może to i dobrze, bo przekonałem się, że ten drugi silnik może być lepszy na ostrowski tor - mówi zawodnik RKM-u.
Przed Michałem Mitko i jego teamem tylko chwile odpoczynku, bowiem już wkrótce udaje się on do Danii na trening oraz ligowy mecz swojego zespołu Vojens Speedway Klub.