- Niech osiąga jak najwięcej. My robimy wszystko, pomagamy. Ja nie miałem takiej pomocy kiedyś będąc zawodnikiem, chciałbym żeby jego kariera zaszła na same szczyty, z mistrzostwem świata na czele. Jest to jednak początek drogi, jesteśmy na razie na samym dole, nad morzem, a do Tatr daleka droga. Ale idziemy powoli, zobaczymy, oby było coraz lepiej. Liga obecnie różni się od ligi z moich czasów. Kiedy ja zaczynałem, było łatwiej, było więcej tych zawodników, jeździli tylko Polacy i niektórzy byli trochę słabsi. Teraz liga polska jest najlepsza na świecie, także tym młodym zawodnikom jest naprawdę bardzo trudno. Cieszę się z tego, że on już po roku czasu, bo równo rok temu zdał licencję o tej porze, już dziś jedzie w lidze, więc uważam że jest to jakiś sukces - podsumował Sławomir Dudek.
We wtorek zapraszamy na rozmowę z Patrykiem Dudkiem.