Hampel i Sajfutdinow chcieli oddać bieg. Dlaczego Kołodziej nie skorzystał?

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Zamyślony Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Zamyślony Janusz Kołodziej

Ekipa Fogo Power wygrała pierwszą rundę Speedway Best Pairs. Do sukcesu team poprowadził duet Emil Sajfutdinow – Jarosław Hampel. Na torze tylko raz pojawił się Janusz Kołodziej. Dlaczego nie otrzymał większej liczby szans?

- Taka była w sumie umowa - mówi nam Krzysztof Cegielski. - Już przed zawodami powiedzieliśmy sobie, że główną parę stworzą Jarek z Emilem. Gdyby działo się coś złego, to Janusz miał wejść do gry. Wszystko szło jednak bardzo dobrze, więc nie było sensu zmieniać - dodaje menedżer żużlowca.

Janusz Kołodziej pojawił się jednak ostatecznie na torze. Team Fogo Power zdecydował się na ten ruch, kiedy miał już zapewniony udział w półfinałach. - Przejechaliśmy się, a później postanowiliśmy wrócić do wcześniejszego rozwiązania, czyli tej podstawowej pary. Inna sprawa jest taka, że z kolejnym startem Janusza nie byłoby problemu - przekonuje Cegielski.

- Ta ekipa świetnie się dogaduje, bo tworzą ją zawodnicy startujący w jednej polskiej drużynie. Bardzo dobrze się znają i są dla siebie uprzejmi. Nigdy nie było kłótni o wyścigi. Powiem więcej, Emil i Jarek byli gotowi oddać Januszowi kolejny bieg. On sam uznał jednak, że powinni wystartować ci, którzy przejechali całe zawody. Nie pchaliśmy się na siłę i w sumie chyba na dobre to wszystkim wyszło, bo udało się wygrać turniej - podsumowuje Cegielski.

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Komentarze (10)
avatar
sympatyk żu-żla
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak się dogadują zawodnicy z jednej drużyny jak pojadą mecz, sprawa jest tylko zawodników. Jeżeli tak dobrze szło podstawowej parze, nasuwa się pytanie. Dlaczego wpuszczono Kołodzieja do gry ja Czytaj całość
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
10
Odpowiedz
KOŁODZIEJ TO ZŁODZIEJ..TARNÓW NA ZAWSZE DLA NIEGO I JEGO wielkiego MENAGERA - ZAMKNIĘTY!!! DOŚĆ SZUJI I ZDRAJCÓW!!! 
elvis
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jechala podstawowa para,a ze szlo jak po maśle nie bylo sensu mieszac.
Dostal bieg,zeby na darmo nie jechal i tyle. 
avatar
spidłejfan
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"Przejechaliśmy się, nie pchaliśmy się", czy szanowny manager Janusza Kołodzieja trochę nie przesadza? To już trochę jest jak rozdwojenie jaźni - kto w końcu jechał ? Cegielski razem z Kołodzi Czytaj całość