Reprezentacja Wielkiej Brytanii ma własnego promotora. Celem powrót na szczyt

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Craig Cook
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Craig Cook

Gruntownej zmiany doświadczyła reprezentacja Wielkiej Brytanii. Prawa marketingowe na mocy umowy z British Speedway Promoters Association przejęła właśnie firma VRX Motorsport prowadzona przez Roba Paintera i Vicky Blackwell.

Zmiana promotora - jak zapewniają przedstawiciele VRX Motorsport - ma wynieść drużynę narodową Wielkiej Brytanii "na nowy poziom". Firma ma wdrożyć w życie świeże pomysły i zapewnić reprezentacji zastrzyk finansowy, tak, aby w przyszłości żużlowcy spod znaku Lwów Albionu mogli sięgnąć po pierwsze drużynowe mistrzostwo świata od 1989 roku.

- VRX pracowało nad tym od ponad roku i jesteśmy podekscytowani możliwością wyniesienia reprezentacji Wielkiej Brytanii na nowy poziom - przyznał Rob Painter, który z Vicky Blackwell, jest założycielem teamu Revolution Speedway, który tworzą Daniel King i Lewis Kerr. Były współpracownik ekip Jasona Crumpa i Nickiego Pedersena ma nadzieję zbudować profesjonalne zaplecze, które umożliwi Brytyjczykom skuteczniejszą walkę z najlepszymi. W tym roku w czerwcu kadrę czeka występ w Speedway of Nations - jest gospodarzem turnieju barażowego 5 czerwca w Manchesterze (finał 8-9 czerwca we Wrocławiu).

- Stworzyliśmy zespół zarządzający, o którym wiadomo, że ma mnóstwo do zaoferowania, zaczynając od ekspertów do spraw treningu i żywienia, jak również PR-u i marketingu. Jesteśmy pewni, że razem możemy osiągnąć coś wyjątkowego. Odwiedziliśmy kilka największych organizacji w Wielkiej Brytanii, łącznie z siedzibą Team GB Olympics w Londynie i wiemy, czego potrzeba do tego, aby nasza reprezentacja była najlepsza na świecie, nie tylko pod względem wyników, ale także profesjonalizmu - przyznaje jeden z szefów VRX Motorsport w rozmowie ze speedwaygp.com.

Brytyjczykom od lat brakuje drużynowych sukcesów (wyjątkiem srebrny medal Drużynowego Pucharu Świata w 2016 roku), a ostatnio też odpowiedniej atmosfery. Przed rokiem ze startów w kadrze zrezygnował Tai Woffinden, ze swoimi krytycznymi uwagami nie krył się Robert Lambert, a orędownikiem zmian organizacyjnych był nawet obecny menadżer Alun Rossiter. - Chcemy wytworzyć klimat dumy i jedności. Chcemy, aby zawodnicy za wszelką cenę chcieli występować w reprezentacji, Nie możemy się doczekać, aż założą kevlary z flagą Zjednoczonego Królestwa. Wciąż mamy wiele pomysłów w zanadrzu, aby nam się powiodło. Mamy prawdziwą nadzieję, że każdy będzie wspierał drużynę. Chcemy sprawić, by Wielka Brytania stała się prawdziwą siłą w światowym żużlu - mówi wprost Painter.

- Każdy w stowarzyszeniu BSPA pragnie życzyć reprezentacji Wielkiej Brytanii wszystkiego dobrego. Będziemy kibicować chłopakom przez cały czas - kwituje Keith Chapman, przewodniczący BSPA i od tej pory eks-promotor reprezentacji.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland

Komentarze (1)
Chris Holder jezdzi piach
2.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielka Brytania planuje powrot na zuzlowy szczyt?Przeciez juz jest na szczycie zuzlowego,nonsensu.