Get Well - Sparta: Dobrucki powinien zaufać Dróżdżowi. Lebiediew powinien wypaść ze składu? (taktyka)

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Damian Dróżdż, Andrzej Lebiediew
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Damian Dróżdż, Andrzej Lebiediew

Nasi eksperci uważają, że menedżer Sparty, Rafał Dobrucki, powinien zaufać Damianowi Dróżdżowi. Wojciech Dankiewicz przyznaje, że zrezygnowałby z Andrzeja Lebiediewa, a w jego miejsce wstawił Maxa Fricke'a.

Analiza taktyczna meczu Get Well Toruń - Betard Sparta Wrocław

Przypuszczalne składy:

Betard Sparta: 1. Tai Woffinden, 2. Damian Dróżdż ,3. Maciej Janowski , 4. Andrzej Lebiediew, 5. Vaclav Milik , 6. Maksym Drabik, 7. Patryk Wojdyło

Get Well Toruń: 9. Niels Kristian Iversen, 10. Paweł Przedpełski, 11. Jason Doyle, 12. Chris Holder, 13. Rune Holta, 14. Marcin Kościelski, 15. Daniel Kaczmarek, 16. Jack Holder

Wiadomo już, że skład torunian będzie się różnić od tego, który został awizowany. W miejsce Grzegorza Walaska wystartuje Chris Holder, z kolei na pozycję juniorską wskoczy Marcin Kościelski. - To dobra decyzja menedżera - ocenia Jan Krzystyniak. - Jacek Frątczak nie miał tak naprawdę na co czekać. Seniorzy Get Well pojechali tydzień temu w Gorzowie bez szału, a przecież klub ten potrzebuje punktów jak ryba wody. Chris Holder powinien zrobić lepszy wynik niż Walasek - dodaje.

Wojciech Dankiewicz zwraca natomiast uwagę, że torunianie zyskują przed meczem ze Spartą komfort psychiczny. - Jacek Frątczak w końcu dysponuje optymalnym składem i myślę, że także zawodnikom będzie teraz znacznie lżej. Nie dość, że na własnym torze są nieźle rozjeżdżeni to jeszcze wraca starszy z braci Holderów - zauważa Dankiewicz. Nikt z nas nie oglądał go na zamkniętym czwartkowym treningu, ale trzeba wierzyć Frątczakowi na słowo, że Chris prezentował się nieźle. Jego młodszy brat, startujący z numerem rezerwowym, dalej gospodarzom spory wachlarz rozwiązań taktycznych. Get Well Powinien to wykorzystać - mówi.

Żadnych zmian w awizowanym zestawieniu, w porównaniu do zremisowanego meczu z Fogo Unią, nie dokonał natomiast Rafał Dobrucki. Nasi eksperci są zgodni co do tego, że swoją szansę powinien dostać Damian Dróżdż, który przed tygodniem ani razu nie wyjechał na tor. - Myślę, że byłoby nie fair, gdyby drugi mecz z rzędu nie dano mu szansy. Damian, co pokazał ostatni tydzień, spisuje się obiecująco i Sparta nie straci, jeśli wystawi go w choć jednym biegu. Kto wie czy nie będzie to strzał w dziesiątkę - mówi Krzystyniak.

Wojciech Dankiewicz przyznaje, że ma wątpliwości co do ustawionego pod numerem 4. Andrzeja Lebiediewa. Mecz przed tygodniem pokazał, że ten zawodnik jest bez formy. - Nie mam możliwości obejrzeć go na treningach, ale jeśli w jego jeździe w tym tygodniu nie będzie ma dużej poprawy, to w niedzielę bym go nie wystawił. Wolałbym dać pod numer czwarty Maxa Fricke'a, który startował dotychczas w roli rezerwowego. Myślę, że młody Australijczyk poczułby wtedy, że menedżer ma do niego zaufanie, a to mogłoby pozytywnie wpłynąć na jego morale i pewność siebie. Miałby też nieco łatwiej, bo wiedziałby od początku meczu, w jakich biegach pojedzie - prognozuje Dankiewicz.

Zdaniem naszego eksperta, pod numerem rezerwowym mógłby wystartować zamiast Fricka'a Gleb Czugunow. - Okrzepłby i poczuł z bliska jak smakuje Ekstraliga. Jednak bez względu na to czy Sparta się zdecyduje na takie rozwiązanie czy też nie, Rafał Dobrucki będzie dysponować sporym polem manewru. Dużo da im na pewno Maksym Drabik, który jako junior może startować z rezerwy zwykłej. Zawsze, w przypadku problemów, może zastąpić choćby Dróżdża - dodaje Dankiewicz.

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Źródło artykułu: