Lech Kędziora chciał Karola Barana. Ten najprawdopodobniej wybierze Ostrovię

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Karol Baran
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Karol Baran

Krajowi seniorzy Zdunek Wybrzeża Gdańsk zdobyli w meczu ze Speed Car Motorem 6 punktów i to w ich postawie można się doszukiwać przyczyny porażki gdańszczan. Lech Kędziora przyznał, że chciał dokooptować do zespołu Karola Barana.

Oskar Fajfer i Michał Szczepaniak nie prezentują wysokiej formy u progu sezonu. Ich punktów ponownie zabrakło gdańszczanom. - Musimy znaleźć rozwiązanie, by nasi krajowi liderzy mieli sprzęt na ten tor. Bez sensu, by ścigali się na tych komarkach co teraz. Może znajdziemy w międzyczasie sparingpartnera? Zawodnicy zagraniczni w piątek startowali w Danii, przyjechali do Gdańska i jadą. To prawdziwe zawodowstwo. Krajowi żużlowcy zawiedli na całej linii - żałował trener Lech Kędziora.

Gdańszczanie nie mają żadnego polskiego zawodnika w odwodzie, który mógłby jeździć w lidze. Trener klubu znad morza szukał wzmocnienia, jednak najprawdopodobniej nic z tego nie wypali. - Był ostatnio Karol Baran na tapecie i można było go wziąć za małe pieniądze, ale z tego co wiem prawdopodobnie pójdzie do Ostrovii - żałuje szkoleniowiec.

Czy jest szansa na inne wzmocnienie? - Już jest za późno, bo nie ma takiego zawodnika. Musimy pracować nad tymi, których mamy. Oskar i Michał muszą podnieść swoje standardy techniczne. Mam tu na myśli silniki - podsumował Lech Kędziora.

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Źródło artykułu: