Niedzielne derby Wielkopolski przyciągnęły duże grono publiczności. Na trybunach Stadionu Miejskiego w Gnieźnie zasiadło około 9 000 widzów. Do pierwszej stolicy Polski dotarła niespełna 200-osobowa grupa sympatyków drużyny z Piły. Na dobrą frekwencję wpływ miała bez wątpienia pogoda. Od rana w Grodzie Lecha było słonecznie i ciepło, co z pewnością zachęciło do wybrania się na Wrzesińską 25.
Od początku rywalizacji przewodzili gospodarze, co chyba nie było większą niespodzianką. Można było się jednak spodziewać, że goście postawią trochę twardsze warunki. W drugiej odsłonie dnia bardzo udany debiut w czerwono-czarnych barwach zanotował Maksymilian Bogdanowicz. Junior Car Gwarant Startu Gniezno wygrał w niej z bardzo dużą przewagą nad przeciwnikami. Pozostali reprezentanci miejscowej ekipy też imponowali, dzięki czemu po czterech biegach Start prowadził już 17:7.
Kolejna seria przyniosła jeszcze większą przewagę gospodarzy. Sympatyków Startu mogła jednak martwić postawa Juricy Pavlica. Chorwat w wyśmienitym stylu triumfował w swoim pierwszym starcie, uzyskując najlepszy czas dnia. Kolejny bieg był już dla niego mniej udany. O trzecie miejsce toczył zaciętą walkę z Patrykiem Fajferem. Pavlic ponownie zabłysnął w wyścigu jedenastym, kiedy to ponownie triumfował z ogromną przewagą nad rywalami.
Derby Wielkopolski do zaciętych z pewnością nie należały. Zdarzały się jednak ciekawe sytuacje na torze. W biegu dziesiątym kapitalnie pojechał Adrian Gała. 23-latek przez cały wyścig gonił Rafała Okoniewskiego i uporał się z nim praktycznie na samej mecie. W pozostałych biegach też błyszczał. Radość kibiców gospodarzy stłumiła informacja o tym, że po upadku w ósmym biegu, kontuzji doznał Norbert Krakowiak. Junior Startu wybił bark.
ZOBACZ WIDEO: Motocykl żużlowy podczas meczu
Trzeba przyznać, że pilanie nie mieli argumentów na beniaminka Nice 1. Ligi Żużlowej. Przede wszystkim brakowało im lidera z prawdziwego zdarzenia. Gnieźnianie nie pozostawiali złudzeń i praktycznie już po jedenastym biegu byli pewni zwycięstwa. Menadżer gości próbował zmian taktycznych, ale jego roszady nie przyniosły większych korzyści. Przed biegami nominowanymi Car Gwarant Start prowadził już 50:28.
Po biegu czternastym owacje na stojąco zgarnął Adrian Gała. Wychowanek gnieźnieńskiego klubu ukończył mecz z płatnym kompletem punktów (13+2), potwierdzając w ten sposób znakomitą formę. W piętnastej gonitwie mieliśmy drugi upadek. Tym razem na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia kraksę zaliczył Eduard Krcmar. Czech wrócił do parku maszyn o własnych siłach, ale w powtórce nie wystąpił, bo został z niej wykluczony. W drugiej odsłonie tego wyścigu osamotniony Mirosław Jabłoński pokonał rywali, ustalając wynik meczu na 58:32.
Punktacja:
Car Gwarant Start Gniezno - 58 pkt.
9. Marcin Nowak - 4 (1,2,0,1)
10. Jurica Pavlic - 10+2 (3,1*,1,3,2*)
11. Adrian Gała - 13+2 (3,2*,2*,3,3)
12. Eduard Krcmar - 10 (1,3,3,3,w)
13. Mirosław Jabłoński - 14+1 (3,3,3,2*,3)
14. Maksymilian Bogdanowicz - 4 (3,1,0)
15. Norbert Krakowiak - 3+1 (2*,1,u)
Euro Finannce Polonia Piła - 32 pkt.
1. Tomasz Gapiński - 5 (2,0,1,2,0)
2. Pontus Aspgren - 2 (0,1,-,0,1)
3. Tomas H. Jonasson - 10+1 (2,2,2,2*,1,1)
4. Adrian Cyfer - 0 (0,0,-,0)
5. Rafał Okoniewski - 13 (2,3,3,1,2,2)
6. Patryk Fajfer - 1+1 (0,0,0,1*)
7. Paweł Staniszewski - 1 (1,u,-)
Bieg po biegu:
1. (64,91) Pavlic, Gapiński, Nowak, Aspgren - 4:2 - (4:2)
2. (66,51) Bogdanowicz, Krakowiak, Staniszewski, Fajfer - 5:1 - (9:3)
3. (66,37) Gała, Jonasson, Krcmar, Cyfer - 4:2 - (13:5)
4. (66,44) Jabłoński, Okoniewski, Krakowiak, Staniszewski (u) - 4:2 - (17:7)
5. (65,82) Krcmar, Gała, Aspgren, Gapiński - 5:1 - (22:8)
6. (66,37) Jabłoński, Jonasson, Bogdanowicz, Cyfer - 4:2 - (26:10)
7. (66,09) Okoniewski, Nowak, Pavlic, Fajfer - 3:3 - (29:13)
8. (66,72) Jabłoński, Jonasson, Gapiński, Krakowiak (u) - 3:3 - (32:16)
9. (67,13) Okoniewski, Jonasson, Pavlic, Nowak - 1:5 - (33:21)
10. (66,30) Krcmar, Gała, Okoniewski, Fajfer - 5:1 - (38:22)
11. (66,30) Pavlic, Jabłoński, Jonasson, Aspgren - 5:1 - (43:23)
12. (66,51) Gała, Gapiński, Fajfer, Bogdanowicz - 3:3 - (46:26)
13. (66,23) Krcmar, Okoniewski, Nowak, Cyfer - 4:2 - (50:28)
14. (67,00) Gała, Pavlic, Aspgren, Gapiński - 5:1 - (55:29)
15. (67,07) Jabłoński, Okoniewski, Jonasson, Krcmar (w) - 3:3 - (58:32)
Sędzia: Remigiusz Substyk
Jest tylko jedna roznica Lublin jezdzil z 3 mocnymi Czytaj całość