Stal Gorzów szkoli i cierpi. Regulamin do poprawki? Są dwie opcje

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Rafał Karczmarz na treningu
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Rafał Karczmarz na treningu

Podczas ostatniego Magazynu PGE Ekstraligi mieliśmy ciekawą dyskusję. Robert Kościecha zaproponował, żeby wypożyczeni wcześniej juniorzy mogli wrócić do macierzystego klubu na wypadek problemów z kontuzjami. Czy to dobry pomysł?

Propozycja Roberta Kościechy została złożona w nawiązaniu do problemów, z którymi zmaga się ostatnio Cash Broker Stal. Po kontuzjach Rafała Karczmarza i Huberta CzerniawskiegoStanisław Chomski został tylko z jednym młodzieżowcem, bo pozostali powędrowali na wypożyczenie. Gorzowianie podjęli taką decyzję, bo chcieli im zagwarantować dalszy rozwój. Teraz mają jednak z tego powodu problem.

- Uważam, że w takiej sytuacji wypożyczeni juniorzy powinni mieć możliwość powrotu do klubu macierzystego - mówił podczas magazynu Kościecha. - Rok temu w Toruniu też mieliśmy problem. Trzymaliśmy Marcina Kościelskiego, bo baliśmy się kontuzji, a on przez to nie jeździł - dodawał trener i ekspert nSport+.

Z Kościechą zgadza się nasz ekspert Sławomir Kryjom. - Wzorem dla wszystkich powinna być Unia Leszno, który ma drugi zespół w najniższej klasie rozgrywkowej. Do tego modelu jednak nie doprowadzimy od razu, bo nie wszyscy mają na to odpowiednie środki. W związku z tym zgadzam się z Robertem. Mamy w Polsce takie ośrodki jak Leszno czy Gorzów, które szkolą i muszą dobrze planować planować politykę startową młodzieży. Nie można być tak, że klub chce dobrze dla juniorów i sam na tym cierpi - komentuje były menedżer Unibaksu Toruń.

Kryjom zauważa jednak, że sprawę można uregulować jeszcze inaczej. Wcale nie trzeba wymyślać prochu i wprowadzać nowych regulacji. - Wystarczy powrót instytucji gościa na wcześniejszych zasadach, a więc w pełnym wymiarze. Z czasem została ona mocno ograniczona. Musimy trzymać polskich juniorów pod ochroną, bo to nasza przyszłość - podsumowuje Kryjom.

Leszek Demski, który przysłuchiwał się propozycji Kościechy, stwierdził że kluby miały po sezonie czas na zgłaszanie propozycji do regulaminu. Nikt jednak takich rozwiązań wtedy nie sugerował. Może jednak warto uregulować temat przed kolejnymi rozgrywkami.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców

Komentarze (32)
avatar
sympatyk żu-żla
25.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wypożyczenie niech będzie wypożyczeniem. Zmian raczej być nie powinno takich jak pisze powyżej. Powinno być rozwinięta struktura gościa .Junior który nie jest podstawowym zawodnikiem składu nie Czytaj całość
avatar
Gekon
25.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To co tam na tych 420 stronach regulaminu jest? Tylko o tym czy zawodnik sie rusza pod tasma czy nie i czy ma w dobrym miejscu logo elipy? Oczywiscie nikt z kibicow Stali nie wyobraza sobie kol Czytaj całość
avatar
DanGW
25.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
przede wszystkim odpowiadajac kibicom zatroskanym z torunia. nikt nie chce zmieniac przepisu teraz bo stal ma problem a po sezonie gdy sytuacja zapewne juz stali nie bedzie dotyczyla.
inna spr
Czytaj całość
Manhattan
25.04.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Nie wiem po co zapraszają do magazynu stękającego Demskiego. Wyrocznia, która nie potrafi płynnie i precyzyjnie zająć stanowisko. Tłumiki lepiej mu wychodziły.
Absurd to zawodnik obcokrajowiec,
Czytaj całość
Marian Gaszkowiak
25.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No najlepiej piszmy regulamin pod kazdy klub osobno ........glupota .Napinacze chca wygrywac czy tworzyc druzyny minimalnym kosztem . Nie tedy droga uczciwosc sie klania Czytaj całość