GKM - Stal. "Tor był w końcu jaki chcieliśmy i wygraliśmy" (komentarze)
W piątek MRGARDEN GKM Grudziądz wygrał u siebie ze Stalą Gorzów 49:41. Kluczem do sukcesu gospodarzy było odpowiednie przygotowanie toru pod swoich zawodników. Nie kryją tego trener Robert Kempiński oraz lider gospodarzy Artiom Łaguta.
Krzysztof Kasprzak (zawodnik Cash Broker Stali Gorzów): Trener wszystko powiedział. Ciężko się zawsze dopasować w Grudziądzu. Jakieś tam przebłyski mieliśmy, ale tak jak mówię, tor jest ciężki. Tylko start, a później kto pierwszy zjedzie do nasypanego. Zrobiliśmy co mogliśmy, gratulujemy drużynie wygranej. Ciągle mam za dużo mocy w Grudziądzu i dopiero na nominowane robię jakieś ekstremalne triki, gdzie nigdzie to nie działa i jadę w kontakcie, także dla mnie tutaj ten tor jest cały czas taki sam. Gdyby wszystkie pola były przyczepne tak jak czwarte, to zrobiłbym trochę więcej punktów, ale zawsze miałem problem z dopasowaniem się w tych twardych koleinach. W ostatnim biegu i tak miałem jeszcze za dużo mocy, bo Antonio Lindbaeck mnie minął. Tak jak Artiom powiedział - był dzisiaj najszybszy, ale jak przegrał start, to też ciężko mu się wyprzedało, bo jest wąsko i nawet nie ma gdzie tej szybkości zrobić. Także tor jest ciężki i to na pewno handicap Grudziądza i wydaje mi się, że to nasz najcięższy wyjazdowy mecz.
Robert Kempiński (trener MRGARDEN GKM-u Grudziądz): Dziękuję trenerowi oraz drużynie z Gorzowa za mecz. Cieszę się, że wygraliśmy to spotkanie i że wygraliśmy w końcu bieg młodzieżowy. Wiem, że mogliśmy uzyskać jeszcze lepszy wynik, bo Przemka Pawlickiego stać żeby nie robił po 7 punktów, a dwucyfrówki u nas. Jeszcze trochę pracujemy nad tym torem. Nawet zawodnicy, czy trener z Gorzowa byli zdziwieni, że zostają ślady opon, bo zwykle była skała, a tym razem zrobiliśmy trochę inaczej ten tor. Zawodnicy byli zadowoleni. Te starty też były trochę inne, ale tor cały czas będziemy poprawiać i myślę, że zawodnicy dopasują się do niego jeszcze bardziej. Jeśli chodzi o Roberta Kościechę, to każdy wie, że zajmuję się młodzieżą. W innych klubach już od dawna jest dwóch trenerów, bo jednemu jest ciężko na zawodach obskoczyć wszystkich zawodników, iść do młodzieżowców i uważam, że to dobry pomysł i szkoda, że wyszło to tak późno.
Artiom Łaguta (zawodnik MRGARDEN GKM-u Grudziądz): Cóż mogę powiedzieć, trener już wszystko powiedział. Ten tor naprawdę został pozmieniany. W końcu był taki jaki chcieliśmy i w końcu wygraliśmy mecz. Za siebie mogę powiedzieć, że byłem dzisiaj szybki. W 15 biegu miałem problem, żeby wyjechać dobrze ze startu i później już było ciężko. Jestem zadowolony ze zwycięstwa, także jedziemy dalej po wygraną do Tarnowa.
ZOBACZ WIDEO Nasi żużlowcy odpowiadali na pytania o WarszawęKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>