- Oczywiście moim celem jest utrzymanie się w Grand Prix. Staram się jednak nie ekscytować nadmiernie, bo to wcale nie pomaga. Cały czas testujemy motocykle i ciągle się uczymy. Umiejętność dobrania sprzętu to wielka sztuka. To jest wspólna cecha dyscyplin, w których człowiek jest w jakiś sposób uzależniony od maszyny. Spójrzmy choćby na wyścigi Formuły 1. Robert Kubica pokazał w zeszłym roku, że nie jest gorszym kierowcą od tych, którzy zdobywali medale, a w tym roku kompletnie mu się nie wiedzie. Decydujący udział mają w jego niepowodzeniach mają właśnie sprawy sprzętowe. Biegacze mogą przypisywać całą winę za niepowodzenia sobie, ale w naszym przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana - podsumował w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Sebastian Ułamek.
Sebastian Ułamek: Ciągle się uczymy
Sebastian Ułamek chciałby utrzymać się w cyklu Grand Prix. Zawodnik występujący w tym roku w pierwszoligowej Unii Tarnów twierdzi, że ciągle uczy się jak odpowiednio dostosowywać sprzęt do warunków na torze. Jego zdaniem właśnie ten element żużlowego rzemiosła jest najtrudniejszy.
Źródło artykułu: