Karczmarz coraz bliżej powrotu, gorzej z Vaculikiem

[tag=22965]

Stanisław Chomski nie miał w Grudziądzu pewniaków. Zmarzlik jechał na trzech motocyklach

Rafał Karczmarz[/tag] w połowie kwietnia doznał kontuzji obojczyka. Martin Vaculik z kolei złamał kostkę. Kość dodatkowo przebiła skórę na nodze zawodnika, przez co oprócz zabiegu jej zespolenia, konieczne było też przeprowadzenie zabiegu polegającego na przeszczepie skóry w miejscu, gdzie doszło do pęknięcia.

Karczmarz przechodzi rehabilitację w Gorzowie, natomiast Vaculik w Bratysławie. Poddają się między innymi zabiegom krioterapii. Stanisław Chomski nie wie jeszcze, kiedy kontuzjowani żużlowcy będą gotowi wrócić na tor. - To wszystko zależy od konsultacji lekarskich - mówi trener Cash Broker Stali Gorzów w rozmowie z oficjalną stroną internetową gorzowskiego klubu.

- W przyszłym tygodniu odbędzie się konsultacja lekarska Rafała Karczmarza i wtedy będziemy coś więcej wiedzieć. Co do Martina, to sprawa jest trochę bardziej skomplikowana i dłużej będzie dochodził do sprawności. Jeszcze trochę czasu potrzeba, żeby podjąć konsultacje lekarskie oraz rentgen. Na tej podstawie będziemy określać, kiedy będzie mógł wrócić, ale jak wiadomo badań rentgenowskich nie robi się często, bo jest to szkodliwe dla zdrowia. Lekarze wyznaczają termin tak, by być już w jakimś stopniu pewnym, że jest to badanie zasadne - przyznaje Chomski. Vaculika na pewno zabraknie w najbliższym spotkaniu Cash Broker Stali z forBET Włókniarzem Częstochowa (20 maja).

Bez Vaculika i Karczmarza w składzie, gorzowianie wygrali tylko jedno spotkanie (u siebie z Grupą Azoty Unią Tarnów). We Wrocławiu i Grudziądzu musieli natomiast uznać wyższość gospodarzy.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po leszczyńsku

Kup bilet na TAURON SEC w Chorzowie

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!