Iversen prosi o więcej tolerancji. Zmiany tylko pogłębiają frustrację
Początek sezonu 2018 jest bardzo trudny dla Nielsa Kristiana Iversena. Duńczyk zawodzi w barwach Get Well Toruń, a w Grand Prix w Warszawie nie było lepiej. - Siedząc w parkingu niczego nie zmienię - mówi zawodnik.
- To dla mnie bardzo trudne otwarcie. Muszę przywozić o wiele więcej punktów, ale by tak się stało muszę wyjeżdżać na tor, a nie przesiadywać w parku maszyn. Uważam, że zasługuję na więcej tolerancji. Chciałbym spróbować się odkuć po ciężkim początku meczu, a nie po 1-2 nieudanych startach lądować na ławce. W Szwecji zaliczyłem dobre spotkanie i pokazałem, że jestem w stanie się poprawić podczas zawodów - przekonuje Iversen.
W GP Polski na Stadionie Narodowym Duńczyk zdobył cztery punkty i wyraźnie brakowało mu prędkości. - Zdecydowanie liczyłem na więcej. W poszczególnych biegach mogłem się zaprezentować lepiej, ale popełniłem kilka błędów, których nie wolno robić na tym poziomie - podsumowuje zawodnik Get Well Toruń.
ZOBACZ WIDEO Przemysław Pawlicki: Marzę, by w cyklu SGP ścigać się z bratemKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>