Stal Gorzów - Włókniarz: Myślę, że przegraliśmy już bonus (komentarze)
W 6. kolejce PGE Ekstraligi forBET Włókniarz Częstochowa był na dobrej drodze do zwycięstwa w Gorzowie, ale w drugiej części meczu gospodarze byli bardzo skuteczni i przechylili szalę na swoją korzyść, ostatecznie wygrywając aż 53:37.
Stanisław Chomski (trener Cash Broker Stali Gorzów): Bardzo emocjonujące spotkanie. Ton nadawali goście. Pechowo ułożył się dla nas mecz, najpierw wykluczenie Krzysztofa Kasprzaka, później Linusa. Częstochowianie mają bardzo dobry skład, oparty na trzech liderach. Jeżeli ktoś wypadnie z tej trójki i inny zawodnik go nie zastąpi, to wtedy się przegrywa. U nas jest to samo. Gdy liderzy gubią punkty, to ten wynik zaczyna się łamać. Języczkiem u wagi jest zawsze druga linia. Cieszę się przede wszystkim z postawy Rafała Karczmarza i Grzesia Walaska. Kluczem dzisiaj był start i na to trzeba było się nastawić. Umieliśmy w końcówce tor odczytać należycie i zwyciężyliśmy. To cieszy, bo obawiałem się tego spotkania.
Leon Madsen (forBET Włókniarz Częstochowa): Początkowo było dobrze w naszym wykonaniu, a później gospodarze wrócili silniejszy. Gorzów jest mocny, szczególnie u siebie. Powinniśmy jednak przegrać mniejszą różnicą punktów, te 16 punktów to za dużo. Myślę, że w ten sposób przegraliśmy już szansę na bonus. Przegraliśmy mecze w Lesznie i Gorzowie zbyt dużą różnicą. Musimy wrócić do tego stanu, który był na początku sezonu i musimy wrócić na zwycięską ścieżkę. Gratulacje dla Stali.
Bartosz Zmarzlik (Cash Broker Stal Gorzów): Drugi bieg nie był najlepszy w moim wykonaniu, pomyliłem się z ustawieniami. Uczepiłem się tego, co zawsze, a to zawiodło. Pierwszy raz w Gorzowie zmieniłem motocykl i okazał się lepszy. Trzeba być bardzo czujnym, bo każdy bieg jest inny.
ZOBACZ WIDEO Żużlowcy Betard Sparty Wrocław zdominują Speedway of NationsKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>