Walasek na dłużej w Stali Gorzów? Komarnicki wysłał smsa do trenera Chomskiego

polityka klubu a dokładniej pana,który już nie jet prezesem i lubi róż. Zacznę od początku kiedy Greg był na topie i poszedł po kasę usłyszał nie, więc nie to nie idę gdzie indziej. Rzesze kibiców psy wieszało na nim pytam się za co , za to że chciał poziom trzymać? Na sprzet w formie kasy trzeba, na siebie w formie też trzeba grosza i do gara dla rodziny też trzeba dać . W tym samym czasie odszedł też Zengota ,mniej wiecej z tych samych powodów i także jebukami go obrzucono. Teraz taka mala dygresja do tych finansów - Dowhan nie tlumaczyl dlaczego NIE dla Walaska i dla Zengoty a mogł powiedzieć jest Patryk z wielkim potencjalem trzeba inwestować w Patryka bo Toruń go sprzątnie a jak nie sprzatnie to bez kasy się u nas nie rozwinie i by tak było albo by poszedł do Torunia ,albo by reprezentoawł poziom Niedzwiedzia no ewentualnie Zgardzinskiego . Niestety twarde NIE bez tlumaczen i tyle i tak sie pozbylismy 2 chlopaków -zabraklo dialogu ,pycha i buta wygrała.Walasek odchodzi i wraca , ale słabo jedzie nikt jednak nie zauważa ,że dwa najważniejsze spotkania jednak pojechał ciągnąc wynik ,nikt z nim nie gadał uznano go za piate kolo u wozu wiec znów odchodzi z jebukami od kibiców , pałęta sie po klubach i coraz mniej kasy na wszystko i tak Falubaz zapomina o jednym z najważniejszych raiderów swojego podwórka ( pare lat do tylu wyciagał nas z dna wtedy bylo kapitan kapitan Grzegorz Walasek ) Chciałbym ,żeby wrócił tak jak Zengi , ale nie zdziwie się gdy powie twarde NIE.

Bayernu w meczu z nażelownym i jego ekipą. Ten nie był zadowolony a nawet przepraszał ze strzelił bramkę.. Żenada. A Greg to nawet spoko koleś, i lepiej jedzie niż Linus....

strzelanie focha. Moze nie w tym sezonie.Ale kazdy wie o co chodzi. Nie to zebym mu zle zyczyl....ale to ostatni sezon w elidze. Za rok bedzie walczyl o awans do eligi z kims kto ma kase. Kolejnym wypalonym to byly kapitan falubazu. Pepeta to jeden z bardziej rozganietych i madrych ludzi w tym sporcie. To jak wygladala jego kariera,podejscie do obowiazkow itd a co za tym idzie wynikow. Cos sie widac skonczylo. I watpie ze sprzet,tu raczej zaczyna sie zimna kalkulacja. Po sezonie bedzie latwiej ocenic,ale obserwuje jazde Piotrka i to nie ten zawodnki co kiedys. Czas chyba poprowadzic syna i skonczyc z zuzlem w sile i zdrowiu. Bo jazda na sile i z kalkulowaniem na tym poziomie nie jest dobra. Swoje zarobil i zdobyl.Jest ikona tego sportu w Polsce. I nie chce krakac.ale po sezonie(jesli dalej to bedzie tak wygladalo)powie dosc.