W tym artykule dowiesz się o:
Janusz Kołodziej zdaje sobie sprawę z siły swojej drużyny, ale nie popada w nadmierny optymizm - Trudno powiedzieć jak będzie wyglądała nasza sytuacja w przyszłości. Zawsze mogą przyjść słabsze mecze. Mam nadzieję jednak, że tak się nie stanie. Staramy się nie być zbyt pewnymi siebie i do każdego spotkania podchodzimy zmobilizowani. Myślę, że to dobre nastawienie. Słyszymy czasami takie głosy, że to nasz zespół jest zbyt mocny jak na realia pierwszoligowe. To jednak nie nasza wina, że żadne przepisy nie ograniczają możliwości kompletowania składu. Pamiętajmy również, że w rundzie play - off wszystko zaczyna się od zera. Wystarczy jakaś kontuzja i wszystko może wyglądać inaczej. Mamy jednak nadzieję, że pech będzie nas omijał - podsumował.