Na przeciwległym biegunie Paweł Baran, trener Grupy Azoty Unii Tarnów. Program meczowy został przez niego wypełniony, ale skreśleń nie było w nim żadnych. I właśnie za brak rezerw taktycznych, choć szkoleniowiec Jaskółek mógł je robić już po czwartym biegu, obniżamy notę. Ktoś powie, że przecież nie było kim rotować, ale w końcu trener odpowiada za to, żeby optymalnie przygotować zespół do meczu, a potem szukać najlepszych rozwiązań, czyli próbować i zmieniać. Malutki plusik za to, że Peter Kildemand nie przywiózł żadnego zera.
W meczu na szczycie (forBET Włókniarz Częstochowa - Fogo Unia Leszno 47:43) czwórka dla Marka Cieślaka. Trener częstochowian dobrze przygotował seniorów do zawodów i to oni wygrali mu mecz w nominowanych. Ocena mogłaby być wyższa, gdyby nie niewypał z Andreasem Lyagerem oraz tylko 1 punkt juniorów. Momenty mieli, pochwalić ich trzeba, ale należy też zauważyć, że na wymierne korzyści się to nie przełożyło.
Trója dla Piotra Barona, menedżera leszczyńskich Byków. Liderzy nie pojechali, a i Bartosza Smektałę mógł menago zostawić na nominowane. W czwartej serii powinien był dać szansę Januszowi Kołodziejowi lub zastąpić go Dominikiem Kuberą, bo Smektala, który wykręcił dwa najlepsze czasy dnia, przydałby mu się w decydującym starciu.
Mecz Get Well Toruń - Falubaz Zielona Góra (52:38) i czwórka dla Jacka Frątczaka. Menedżer Aniołów mógł szybciej puścić Pawła Przedpełskiego. Jack Holder dostał o jedną szansę za dużo. Poza tym seniorzy Get Well na poziomie, przygotowanie toru na plus, a i junior Daniel Kaczmarek znowu się spisał.
Dwója dla menedżera Falubazu Adama Skórnickiego. Przed meczem mówił, że dał zawodnikom wakacje, ale to nie pomogło. Na dokładkę zespół był usposobiony defensywnie, tak jakby nie jechał o całą pulę, ale tylko o bonusa (a to zawsze jakoś ogranicza). Warto też zauważyć, że niewykorzystany został w pełni Sebastian Niedźwiedź, choć jechał bardzo dobrze. Pierwsza zmiana w 11. biegu, też nie pozwala mówić o refleksie opiekuna zespołu.
Na deser mecz Cash Broker Stal Gorzów - MRGARDEN GKM Grudziądz (54:36) i czwórka dla Stanisława Chomskiego. W jego przypadku przyczepimy się tylko do zera Alana Szczotki. Skąd taki zjazd u zawodnika, który przed rokiem potrafił robić po kilka punktów w meczu?
Dwója dla Roberta Kempińskiego z GKM, bo mając Stal osłabioną brakiem Szymona Woźniaka i Rafała Karczmarza nie przekroczył 40 punktów, nie wykorzystał tego. Zmiany robił, ale forma zawodników nie ta, a za przygotowanie odpowiada trener.
Ranking menadżerów w PGE Ekstralidze:
Miejsce | Menadżer | Klub | Średnia not |
---|---|---|---|
1 | Rafał Dobrucki | Betard Sparta Wrocław | 4,50 |
2-3 | Piotr Baron | Fogo Unia Leszno | 4,40 |
2-3 | Marek Cieślak | forBET Włókniarz Częstochowa | 4,40 |
4 | Stanisław Chomski | Cash Broker Stal Gorzów | 4,30 |
5 | Paweł Baran | Grupa Azoty Unia Tarnów | 3,90 |
6 | Jacek Frątczak | Get Well Toruń | 3,80 |
7 | Adam Skórnicki | Falubaz Zielona Góra | 3,50 |
8 | Robert Kempiński | MRGARDEN GKM Grudziądz | 3,10 |
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Urugwaj mocny jak nigdy wcześniej. Decyzje podjęte wiele lat temu procentują