Informacje o kłopotach Rye House Rockets można było usłyszeć już od pewnego czasu. Tliła się jednak iskierka nadziei, że Rakiety zażegnają problemy finansowe i będą kontynuowały zmagania w Premiership. Wiara umarła w środę.
Szefostwo klubu z Hoddesdon oświadczyło, że nie chce mnożyć długów, dlatego zdecydowało się na wycofanie zespołu z rozgrywek ligowych. Teraz głównym celem klubu będzie nie walka na torze, a redukcja zaległości.
- To smutny dzień. Mamy szczerą nadzieję, że to nie koniec żużla w Hoddenson. Liczymy, że klubowi uda się znaleźć sposób na starty w przyszłym sezonie - skomentowała brytyjska federacja.
W tym sezonie w drużynie Rye House Rockets startował między innymi Krzysztof Kasprzak. Teraz reprezentant Polski został bez pracy w lidze brytyjskiej.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po wrocławsku