- Od razu chcę jednak zaznaczyć, że nie czuję satysfakcji z niepowodzeń Wandy - mówi nam Michał Kugler. - Przed sezonem spadła na mnie krytyka, ale miałem silne przeświadczenie, że sytuacja w Krakowie nie potoczy się dobrze - dodaje były wiceprezes Stali.
Dlaczego Kugler twierdził, że Arge Speedway Wanda Kraków nie poradzi sobie w Nice 1.LŻ? - Wanda nie była przygotowana finansowo i organizacyjnie. Nagięcie w przypadku krakowian było zbyt duże, bo przekroczyli wiele terminów spłaty zobowiązań. Nie wiem, na co tak naprawdę liczyliśmy. Klub, który tuż przed startem nowego sezonu ma zaległości za poprzedni rok, nie jest raczej w stanie wyjść na prostą. To jest bardzo mało prawdopodobne - przekonuje Kugler.
- Rozumiem, że Kraków to duży ośrodek i też chcę, żeby on się rozwijał. Zadam jednak pytanie: co zyskała liga i co zyskała Wanda dzięki temu, że ten klub jedzie w pierwszej lidze? Każda pomoc musi mieć jakiś sens. Nie można robić nic na siłę, bo cierpią wszyscy - liga, telewizja, rywale, a nawet sam klub, któremu w ten sposób pomagamy. Mam nadzieję, że z tego wszystkiego popłynie jakaś lekcja na przyszłość - tłumaczy.
Kugler uważa, że przepisy licencyjne powinny być zdecydowanie bardziej restrykcyjne. - Musimy trzymać się sztywnych terminów spłaty zobowiązań, bo to jest w interesie całej ligi. Uważam, że został popełniony błąd. W drugiej lidze były ośrodki, które mogły z powodzeniem zastąpić Wandę i wnieść do Nice 1. LŻ jakość. Wystarczy wymienić Stal Rzeszów czy Ostrovię Ostrów. Krakowianie też by raczej nie stracili, bo druga liga byłaby adekwatna do ich poziomu. Na pewno mogliby powalczyć z Polonią Bydgoszcz czy KSM-em Krosno, co dostarczyłoby kibicom więcej emocji niż mecze do jednej bramki w pierwszej lidze - podsumowuje Kugler.
ZOBACZ WIDEO Ryszard Kowalski: Zwycięzca PGE IMME otrzyma 25 tys. zł
Tępić to multikontowe robactwo!!!