86 
3 maja 2009 roku w meczu z Lotos Wybrzeżem Gdańsk (58:32) Patryk Dudek zadebiutował w Ekstralidze. Zdobył wówczas jeden punkt i rozpoczął piękną przygodę z Falubazem, która trwa nieprzerwanie już ponad 10 lat. Zdaniem Roberta Wardzały zielonogórzanom będzie bardzo trudno utrzymać lidera zespołu, jeśli przytrafi się spadek do Nice 1.LŻ.
Warto jednak zastanowić się, czy przed równie poważnym zadaniem staną działacze Falubazu po utrzymaniu w PGE Ekstralidze. Jan Krzystyniak nie ma wątpliwości, że Dudek nie powinien w wówczas rozglądać się za innymi zespołami. - W jego nie widzę potrzeby zmiany. Nie dzieje się nic takiego i daje sobie głowę uciąć, że na Patryku nie wywiera się też jakiejś wielkiej niepotrzebnej presji. Dudek może spokojnie się rozwijać i osiągać różne sukcesy w Falubazie - ocenia były żużlowiec i ceniony ekspert.
Podobnie położenie reprezentanta Polski widzi Wojciech Dankiewicz. W jego odczuciu Dudek jest po Andrzeju Huszczy i Piotrze Protasiewiczu ikoną zielonogórskiego żużla. - Nie wyobrażam sobie tego żużlowca w barwach innej drużyny. Działacze zrobią wszystko, by Patryk pozostał w Falubazie. Niech pojeździ w swoim zespole. Tak źle przecież tam nie jest. W przypadku Dudka decyzja o odejściu z drużyny byłaby z pewnością bardzo trudna ze względu na mocno prożużlowe środowisko zielonogórskie - mówi ekspert nSport+.
Krzystyniak nie zgadza się na porównania z Adrianem Miedzińskim, który po kilkunastu latach w Get Well Toruń przeniósł się do forBET Włókniarza Częstochowa. - Miedziński zmienił klub, bo czuł się zagrożony. Zrozumiał, że nie ma dla niego miejsca w Get Well. Wszyscy to widzieli. Zupełnie nie dziwię się, że ten zawodnik zmienił otoczenie. Z Dudkiem jest zupełnie inaczej - kończy.
ZOBACZ WIDEO Leszek Blanik: Jak ktoś jest najlepszy, to wygrywa z każdego pola
Czy Patryk Dudek powinien odejść z Falubazu? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2) 
