Marne wsparcie dla Speed Car Motoru. Ledwo starczy na waciki

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Wiktor Lampart.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Wiktor Lampart.

Speed Car Motor Lublin jest rewelacją tegorocznego sezonu Nice 1.LŻ. Żużlowy klub czuje się jednak poszkodowany, jeśli chodzi o wsparcie z miasta.

Lubelscy żużlowcy w obecnym sezonie nie zaznali jeszcze goryczy porażki. Drużyna Dariusza Śledzia wygrała 10 meczów, a jedno spotkanie (z Orłem Łódź) zremisowała. Rozpędzony Speed Car Motor chce awansować do PGE Ekstraligi, a jeśli zawodnicy utrzymają formę do końca rozgrywek, jest wielce prawdopodobne, że lublinianie wywalczą upragniony awans do elity.

W lubelskim klubie panuje radość z wyników sportowych, czego nie można powiedzieć o relacjach z miastem. Piotr Więckowski, menedżer Speed Car Motoru, na posiedzeniu Komisji Sportu, Turystyki i Wypoczynku Rady Miasta Lublin, wylał żale związane ze wsparciem żużlowej drużyny ze strony miasta.

- Przychodzę tutaj w akcie desperacji. Urząd Miasta próbuje nam odbierać pieniądze. W ubiegłbym roku pan dyrektor Wydziału Sportu i turystyki Jakub Kosowski nie chciał słuchać naszych sprostowań. Co sezon, na sport motorowy są przeznaczane coraz mniejsze pieniądze. Któryś rok z rzędu panuje niechęć UM wobec sportów motorowych. Gdy czytam odpowiedzi na pewne pisma, to mnie krew zalewa. Czy żadne tłumaczenia do pana dyrektora nie trafiają? W zeszłym roku niesłusznie zabrał nam pan 40 tysięcy, a teraz chce zabrać 6 tysięcy. Budżet, który dostajemy z miasta to 30 proc. całego budżetu klubu. Jeżeli panu dyrektorowi nie podobają się sporty motorowe, to jest mi przykro. Niechęć nam nie pomaga - powiedział Więckowski na posiedzeniu, cytowany przez "Kurier Lubelski".

Po długich rozmowach radni zadecydowali o wsparciu Speed Car Motoru za dobre wyniki sportowe. Kwota jest jednak marna - zaledwie 10 tysięcy złotych.

ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki: PGE IMME ma szansę mieć stałe i ważne miejsce w kalendarzu

Komentarze (83)
avatar
Areckimil
19.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pieniądze z miasta to powinien być dodatek a nie strategiczne wsparcie klubu . 
avatar
Lubelak21
18.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
artykuł nie dotyczy żużla, Miasto nie ucina KM Cross dotacji, a nakazuje zwrot za źle wykorzystane przez klub środki dotyczy motocrossu. Po prostu p.Więckowski nie umie rozliczać dotacji, wydaj Czytaj całość
avatar
Michał Michal
18.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
takiego sponsora mają i jeszcze od miasta chca ciagnać ? zobaczymy jakich maja fanatycznych kibiców jak bedą walczyć o kase , bo akurat Motor piłkarski ma wiernych i fanatycznych fanów a żużlow Czytaj całość
avatar
kmz lw
18.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
PYTANIE DO SYFIASTEJ REDAKCJI: czym kierował sie moderator usuwajac mój komentarz o Kosowskim? dlaczego komentarz został usunięty, skoro przedstawiał prawdę?!?! kogo obraziłem stwierdzając fakt Czytaj całość
avatar
zibo180
18.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy sport zawodowy powinien się sam utrzymywać,są właściciele klubów sportowych a oczekują wsparcia z miasta.Z naszych podatków płacimy zawodnikom a tak nie powinno być każdy niech się sam ut Czytaj całość