Fatum ciąży nad Polakami. Znów nie mieli szczęścia w losowaniu

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / SGP w Warszawie. Patryk Dudek i Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / SGP w Warszawie. Patryk Dudek i Maciej Janowski

Jeśli w sobotniej Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff powtórzy się sytuacja z Warszawy i Horsens, reprezentanci Polski mogą mieć bardzo utrudnione zadanie w walce o czołowe lokaty. Cała czwórka nie trafiła zbyt korzystnie.

Jeśli spojrzeć na statystyki pól startowych w tegorocznym cyklu Grand Prix, a szczególnie na te z turniejów w Warszawie i Horsens, gdzie ścigano się na torach tymczasowych (taki sam jest w Cardiff), gołym okiem widać, że jazda z pól zewnętrznych znacznie utrudnia zawodnikom wygrywanie wyścigów. Na 46 biegów odniesiono zaledwie 15 zwycięstw z pól C i D, przy 31 z pól A i B.

Najczęściej z niefartem w losowaniach muszą mierzyć się w tym roku Polacy. Patryk Dudek, Maciej Janowski i Bartosz Zmarzlik w żadnym nie trafili tak, by dwukrotnie w rundzie zasadniczej ruszać spod taśmy najbliżej krawężnika. A poza Pragą zawsze było to najkorzystniejsze miejsce. Dudek i Zmarzlik trzykrotnie za to otrzymywali numery, które skutkowały jazdą z trzeciego pola, Janowski natomiast aż czterokrotnie z tego usytuowanego najbliżej bandy.

W sobotę w Cardiff Dudek dwukrotnie wystąpi w kasku żółtym, a Zmarzlik i Janowski w kasku białym. Nad losem Polaków ubolewa Władysław Komarnicki, choć mimo to stara się być optymistą. - Widziałem listę startową, ale niestety, trudno, nie mają nasi zawodnicy szczęścia. Ale mocno liczę na to, że pomimo tego niefortunnego losowania Polacy pojadą bardzo dobrze - przyznał, po czym dodał: - Janowski i tak ma dużą szansę doskoczyć w Cardiff do ścisłej czołówki, a mający ostatnio progres w wynikach Zmarzlik i Dudek także są w stanie być wysoko. Po cichu na to liczę.

Jedynym z Biało-Czerwonych, który dotąd nie mógł narzekać na losowania, jest Przemysław Pawlicki. Nie przełożyło się to jednak na osiąganie zadowalających wyników. W klasyfikacji generalnej jest dopiero trzynasty ze sporą stratą do pierwszej ósemki. W Cardiff debiutant w roli stałego uczestnika otrzymał na dodatek niekorzystny numer trzeci, a to oznacza jazdę dwa razy z pola C i raz z D.

ZOBACZ WIDEO Warunki na torze w Gdańsku coraz bardziej sprzyjają walce. Będzie dużo emocji na PGE IMME?

Skuteczność pól startowych w Grand Prix 2018:

Miejsce (tor)Pole APole BPole CPole D
Warszawa (sztuczny) 8 5 7 3
Praga (naturalny) 5 4 10 4
Horsens (sztuczny) 16 2 1 4
Hallstavik (naturalny) 7 5 4 7
Razem wygranych biegów 36 16 22 18
Skuteczność 39% 17% 24% 20%


Numery Polaków + uwzględnienie najczęściej wylosowanego pola:

Miejsce (tor)DudekJanowskiPawlickiZmarzlik
Warszawa (sztuczny) 7 (C) 6 (D) 2 (B) 14 (B)
Praga (naturalny) 14 (B) 16 (D) 5 (A) 11 (D)
Horsens (sztuczny) 3 (C) 4 (D) 12 (B) 6 (D)
Hallstavik (naturalny) 14 (B) 4 (D) 9 (A) 8 (B)
Cardiff (sztuczny) 16 (D) 7 (C) 3 (C) 15 (C)
Źródło artykułu: