Ciężko będzie komukolwiek wygrać w Toruniu - wypowiedzi po meczu Unibax Toruń - Falubaz Zielona Góra

Unibax Toruń po bardzo emocjonującym meczu pokonał na własnym torze zespół z Zielonej Góry. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobyli Adrian Miedziński oraz Chris Holder. W drużynie Falubazu rewelacyjnie spisał się Patryk Dudek, który wywalczył siedem "oczek".

Robert Dowhan (prezes Falubazu Zielona Góra): Przede wszystkim chciałbym pogratulować drużynie z Torunia, która nie ma słabych punktów i jest przykładem dla innych ekip, jaką konfigurację należy ustawić, jak należy postępować, jak należy wygrywać, nawet w tak patowych sytuacjach, jak we Wrocławiu. Ponadto gratulacje dla prezesa, dla prezydenta miasta, ale również dla toruńskich kibiców, którzy mogą dopingować swój zespół na tym wspaniałym obiekcie, wizytówce polskiego żużla.

Grzegorz Zengota (Falubaz Zielona Góra): Czy to był dla mnie bardzo dobry występ? Może nie do końca był to udany mecz. Mimo wszystko nie pojechaliśmy źle, chociaż pozostaje niedosyt, gdyż była szansa na zwycięstwo. Unibax był osłabiony i przyjechaliśmy tutaj po dwa punkty. Niestety, nie udało się. Widać, że torunianie są bardzo mocni na swoim torze, ale również na wyjazdach. Mam nadzieję, że w rundzie finałowej będzie lepiej. Pierwszy raz tutaj jeździłem i muszę przyznać, że tor czasami sprawiał mi problemy. Kilka razy straciłem pozycje, które wypracowałem tuż po starcie. Szkoda, bo mógłbym zdobyć kilka punktów więcej. Tor jest atutem gospodarzy i ciężko będzie komukolwiek wygrać w Toruniu.

Wojciech Stępniewski (prezes Unibaksu Toruń): Falubaz to bardzo mocna drużyna, mimo iż wynik tego nie odzwierciedla. Zielonogórzanie mają w tym roku bardzo dobrych juniorów, ponadto posiadają czwórkę silnych seniorów i jak już wcześniej wspomniałem wynik tego nie potwierdza. Nie jest tajemnicą, że my z Robertem przyjaźnimy się od dwóch lat. To był dla mnie zaszczyt gościć go oraz jego przyjaciół, którzy byli pod wrażeniem naszego obiektu. Mam nadzieję, że wkrótce w Zielonej Górze powstanie nowy tor. Speedway musi iść do przodu. Toruń może będzie impulsem dla innych ośrodków. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa i dziękuję gościom za waleczną postawę.

Adrian Miedziński (Unibax Toruń): Cieszę się bardzo, że mimo jeździmy osłabieni brakiem Roberta Kościechy, to nadal udaje nam się wygrywać. Na pewno jestem usatysfakcjonowany wynikiem. To wspaniałe uczucie, gdy zdobywa się dużo punktów i nasza ekipa zwycięża.

Chris Holder (Unibax Toruń): Mieliśmy bardzo trudny początek zawodów. Na szczęście obudziliśmy się w odpowiednim momencie i zaczęliśmy zdobywać dużo punktów. Każdy pojechał bardzo dobrze i byliśmy niezwykle szybcy w końcówce zawodów.

Jan Ząbik (trener Unibaksu Toruń): Na pewno nigdy nie ma łatwych meczy. Zespoły w ekstralidze są wyrównane, może troszeczkę odstaje Lotos Gdańsk, ale nie nikogo nie lekceważymy. Falubaz Zielona Góra jest bardzo mocnym zespołem. Od pierwszego do ostatniego wyścigu trzeba być bardzo czujnym. Do każdego meczu przygotowujemy się solidnie. Po spotkaniu we Wrocławiu najmniej czasu na treningi miał Wiesław Jaguś. Potrzebował trochę czasu, żeby dojść do siebie, ale z dnia na dzień było coraz lepiej.

Źródło artykułu: