[tag=35279]
Maksym Drabik[/tag] może mówić o dużym pechu. W sobotę miał walczyć na torze w Lesznie o tytuł Indywidualnego Mistrza Polski, ale ze startu w zawodach wyeliminowały go problemy żołądkowe. Zawodnik przedstawił zwolnienie lekarskie, a tym samym zamknął sobie też drogę do jazdy w PGE IMME. Rezygnacja z IMP w dniu zawodów lub dzień przed skutkuje bowiem pięciodniowym zakazem startów.
Drabik opuści też przynajmniej jeden mecz ligowy Betard Sparty Wrocław. Chodzi o spotkanie w Gorzowie z tamtejszą Stalą. Warunek jest jednak taki, że w zwolnieniu lekarskim będzie widniała data piątkowa (3 sierpnia). Z kolei jeśli zwolnienie zostało wystawione w sobotę (4 sierpnia), to wtedy Drabika zabraknie również w spotkaniu Sparty na własnym torze z Get Well Toruń.
Wszystko przez to, że brak startu w PGE IMME można usprawiedliwić jedynie poprzez przedstawienie zwolnienia lekarskiego na co najmniej 15 dni. Potwierdzenie tego znajdujemy w regulaminie, w którym czytamy, że: "Zawodnik może usprawiedliwić swoją nieobecność na zawodach wyłącznie poprzez dostarczenie do SE zwolnienia lekarskiego, wystawionego zgodnie ze wzorem obowiązującym w kraju jego wystawienia, na okres co najmniej 15 dni, w których zawiera się data zawodów o tytuł Indywidualnego Międzynarodowego Mistrza Ekstraligi".
ZOBACZ WIDEO Warunki na torze w Gdańsku coraz bardziej sprzyjają walce. Będzie dużo emocji na PGE IMME?
[color=#000000]
[/color]
Jak zwykle w takiej sytuacji plotki rodzą się na potęgę. Niektóre wróble ćwierkają, że może chodzić o coś zupełnie innego .... niektórzy w Czytaj całość