Drabik będzie mieć problem. Absencja w PGE IMME oznacza pauzę w PGE Ekstralidze

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Get Well - Sparta. Maksym Drabik, za nim Daniel Kaczmarek
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Get Well - Sparta. Maksym Drabik, za nim Daniel Kaczmarek

Maksym Drabik nie wystąpił w finale IMP w Lesznie, bo dopadły go problemy żołądkowe. W związku z tym nie może też pojechać w niedzielę w PGE IMME w Gdańsku, a to oznacza, że opuści przynajmniej jeden mecz w PGE Ekstralidze.

[tag=35279]

Maksym Drabik[/tag] może mówić o dużym pechu. W sobotę miał walczyć na torze w Lesznie o tytuł Indywidualnego Mistrza Polski, ale ze startu w zawodach wyeliminowały go problemy żołądkowe. Zawodnik przedstawił zwolnienie lekarskie, a tym samym zamknął sobie też drogę do jazdy w PGE IMME. Rezygnacja z IMP w dniu zawodów lub dzień przed skutkuje bowiem pięciodniowym zakazem startów.

Drabik opuści też przynajmniej jeden mecz ligowy Betard Sparty Wrocław. Chodzi o spotkanie w Gorzowie z tamtejszą Stalą. Warunek jest jednak taki, że w zwolnieniu lekarskim będzie widniała data piątkowa (3 sierpnia). Z kolei jeśli zwolnienie zostało wystawione w sobotę (4 sierpnia), to wtedy Drabika zabraknie również w spotkaniu Sparty na własnym torze z Get Well Toruń.

Wszystko przez to, że brak startu w PGE IMME można usprawiedliwić jedynie poprzez przedstawienie zwolnienia lekarskiego na co najmniej 15 dni. Potwierdzenie tego znajdujemy w regulaminie, w którym czytamy, że: "Zawodnik może usprawiedliwić swoją nieobecność na zawodach wyłącznie poprzez dostarczenie do SE zwolnienia lekarskiego, wystawionego zgodnie ze wzorem obowiązującym w kraju jego wystawienia, na okres co najmniej 15 dni, w których zawiera się data zawodów o tytuł Indywidualnego Międzynarodowego Mistrza Ekstraligi".

ZOBACZ WIDEO Warunki na torze w Gdańsku coraz bardziej sprzyjają walce. Będzie dużo emocji na PGE IMME?
[color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: