Grzech Rafała Dobruckiego. Sparta mogła wygrać, ale trener nie wykorzystał Janowskiego (ranking)

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Joanna Cedrych przepytuje trenerów - Rafała Dobruckiego i Stanisława Chomskiego.
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Joanna Cedrych przepytuje trenerów - Rafała Dobruckiego i Stanisława Chomskiego.

Betard Sparta przegrała w Gorzowie 44:46 i nie uniknie już raczej rywalizacji z Fogo Unią. Wrocławianie mogli osiągnąć lepszy wynik, ale na dystansie gubił się Maksym Drabik. Nie popisał się także trener, który nie wykorzystał Macieja Janowskiego.

Ranking trenerów i menedżerów zaczynamy od spotkania w Toruniu. Paweł Baran dostaje od nas czwórkę z minusem. Grupa Azoty Unia Tarnów odjechała najlepsze spotkanie na wyjeździe i była o krok od pierwszego punktu bonusowego w tym sezonie. Beniaminek w końcu miał na wyjeździe kilka solidnych ogniw. Widać, że z zespołem została wykonana duża praca. Za to plus.

Naszym zdaniem wywiezienie bonusa z Motoareny było możliwe, ale w wyścigu piątym szkoleniowiec gości podjął niepotrzebne ryzyko. Unia przegrywała już różnicą 10 punktów i mogła stosować manewry taktyczne. Baran zareagował od razu i odsunął Artura Mroczkę. Naszym zdaniem efekt byłby jednak lepszy, gdyby w jego miejsce pojechał Nicki Pedersen, a nie Wiktor Kułakow. Duńczyk nie miał wprawdzie wielkiego dnia, nie wygrywał wyścigów, ale w całym spotkaniu zdobył dziewięć punktów. Uważamy, że zasłużył na szósty start. Kto wie, czy wtedy tarnowianie nie zdobyliby upragnionego bonusa.

Czwórka dla Jacka Frątczaka. Menedżer Get Well cały czas wierzy w awans do play-off, opowiada o wygranej we Wrocławiu, a w niedzielę jego drużyna potknęła się z najsłabszym zespołem PGE Ekstraligi na wyjazdach. Torunianie po czterech wyścigach byli w doskonałym położeniu, mieli rywala na widelcu, ale nie potrafili pójść za ciosem. Bardzo przeciętnie wyglądała jazda Pawła Przedpełskiego, który został ustawiony pod numerem 11 i w wyścigu dwunastym musiał pojechać z juniorem. Ten układ naszym zdaniem nie wypalił.

Najwyższą ocenę za ostatnią kolejkę dostaje od nas trener Marek Cieślak. Dla opiekuna forBET Włókniarza piątka, bo dobrze przygotował zespół do spotkania z Falubazem. Niektórzy przed tym meczem twierdzili, że goście mogą zaskoczyć częstochowian, bo są ostatnio w wysokiej formie, a tor pod Jasną Górą im leży. Nic takiego nie miało miejsca. Cieślak przygotował nawierzchnię tak, że pasowała ona jego zawodnikom. Gospodarze cały czas mieli wszystko pod kontrolą. Nie sprawdziły się również obawy co do formy Fredrika Lindgrena. Trener ustawił go pod numerem 13 i miał nosa. Szwed pojechał kapitalne spotkanie.

Trójka z plusem dla Adama Skórnickiego. Jego drużyna znowu była kompletnie bezbarwna. Forma seniorów w dalszym ciągu kuleje. Pod tym względem nie ma żadnej poprawy. Gdyby nie defekt Adriana Miedzińskiego i świetny występ Mateusza Tondera, to wynik Falubazu w Częstochowie byłby prawdziwą katastrofą. Jeśli chodzi o taktykę, to też nie było idealnie. Trzeci wyścig dla słabego Grzegorza Zengoty, który jedyny swój punkt zdobył na Bartoszu Świąciku, był zbędny. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby wykorzystanie Michaela Jepsena Jensena.

Tym razem chwalimy trenera MRGARDEN GKM-u Grudziądz. Robert Kempiński za mecz w Lesznie dostaje od nas czwórkę z plusem. Drużyna w końcu pokazała charakter i nie położyła się przed wyżej notowanym rywalem. Widać również postęp u Kamila Wieczorka, który zdołał wygrać wyścig młodzieżowy na trudnym terenie. Za co obniżamy ocenę? Naszym zdaniem szkoleniowiec nie wykorzystał do maksimum możliwości taktycznych. Sześć biegów powinien był odjechać Antonio Lindbaeck. Doskonała okazja do zastosowania rezerwy była przed wyścigiem trzynastym. Szwed mógł zdziałać w nim więcej niż Krzysztof Buczkowski.

Piotr Baron dostaje od nas czwórkę. Drużyna wygrała, więc nie ma za bardzo się o co czepiać. Styl pozostawia jednak sporo do życzenia. Mistrz Polski długo męczył się z GKM-em, który na wyjazdach w tym roku nie istnieje. Widać, że cały czas jest problem z Piotrem Pawlickim. To duże zmartwienie przed zbliżającą się fazą play-off. Jeśli jego forma nie pójdzie w górę, to opiekun Fogo Unii powinien zastanowić się nad innym układem par. Z juniorami powinien startować raczej ktoś inny.

Na koniec zostawiliśmy sobie spotkanie w Gorzowie. Betard Sparta musiała zdobyć w nim coś więcej niż punkt bonusowy, żeby uniknąć Fogo Unii Leszno. Szansa była duża. Wrocławianie przegrali różnicą dwóch punktów. Naszym zdaniem Rafał Dobrucki mógł zrobić w tym spotkaniu więcej i dostaje od nas trójkę z plusem. Najwięcej wątpliwości budzi wyścig piąty, przed którym goście mogli zastosować rezerwę taktyczną. W miejsce Damiana Dróżdża pojechał Maksym Drabik. Dlaczego trener nie zdecydował się wtedy na Macieja Janowskiego, który jako jedyny wygrał bieg w pierwszej serii? Nie potrafimy tego zrozumieć. Najlepszy zawodnik całego spotkania pojechał pięć razy, choć mógł sześć.

Poza tym, zawodnicy Rafała Dobruckiego w trakcie meczu popełniali niewybaczalne błędy. Bezmyślna była zwłaszcza jazda Maksyma Drabika. W Gorzowie trzymał krawężnik, a junior Sparty jechał tak, jakby nikt mu o tym nie powiedział. Odsuwał się od wewnętrznej, ułatwiając w ten sposób zadanie rywalom. W wyścigu jedenastym najpierw minął go Bartosz Zmarzlik, a później to samo zrobił Rafał Karczmarz. Wrocławianie zapłacili za to wysoką cenę.

Na zakończenie czwórkę dajemy trenerowi Stanisławowi Chomskiemu. Drużyna wygrała, zastąpienie Grzegorza Walaska Rafałemm Karczmarzem było dobrym ruchem, który przyniósł zresztą efekty. Warto jednak zastanowić się nad torem. Mamy wrażenie, że warunki podczas niedzielnego spotkania nie za bardzo odpowiadały gorzowianom. Niewiele brakło i goście by to wykorzystali.

Ranking menadżerów w PGE Ekstralidze:

MiejsceMenadżerKlubŚrednia not
1 Marek Cieślak forBET Włókniarz Częstochowa 4,50
2 Piotr Baron Fogo Unia Leszno 4,38
3 Rafał Dobrucki Betard Sparta Wrocław 4,33
4 Stanisław Chomski Cash Broker Stal Gorzów 4,31
5 Paweł Baran Grupa Azoty Unia Tarnów 3,83
6 Jacek Frątczak Get Well Toruń 3,75
7 Adam Skórnicki Falubaz Zielona Góra 3,42
8 Robert Kempiński MRGARDEN GKM Grudziądz 3,25

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

ZOBACZ WIDEO Do czego służy zawodnikom lewa i prawa noga?

Komentarze (9)
Mo39
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A bo to jeden. U Dobruckiego błąd siedzi na błędzie i błędem pogania. Jeśli z takim zespołem nie wygra Ekstraligi to powinien zająć się uprawą pietruszki. 
avatar
ZDROJEK
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko skoro Anton w 13 to Buczek w 14. Myśliciel się znalazł. Chyba ze w PGE można siedem razy jechać. Autor artykułu to id.... Baran to na 2 zasłużył. Frątczak to samo. Skórnicki 2. Dobrucki Czytaj całość
avatar
atom
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
avatar
ssppaarrttaanniinn
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czy to nie SF publikowało ostatnio newsa "taktycznego", gdzie napisano, żeby Drabik zastąpił Dróżdża już w piątym wyścigu? ;)
przecież to proste jak budowa cepa - nie było wiadomo, jak dalej pó
Czytaj całość
avatar
saxon
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gorzów był lepszy i myślę, że w ostatnim byłoby 3-3 i zwycięstwo wyższe.
Nie było szans tego wygrać bez zwycięstw Maxa, Maksa i Taia
Mam nadzieję, że spotkamy się w finale:)