Wiadomość o śmierci Tomasza Jędrzejaka wstrząsnęła żużlowym środowiskiem. Jeszcze w niedzielę jechał on w meczu 2. Ligi ŻużlowejStal Rzeszów - Iveston PSŻ Poznań (59:31). Zdobył w nim 11 punktów. W ogóle był najskuteczniejszym w tym sezonie żużlowcem drugiej ligi.
Ekstraliga Żużlowa błyskawicznie zdecydowała, żeby w trakcie spotkań 13. kolejki uczcić pamięć o Jędrzejaku minutą ciszy. To samo zrobiła GKSŻ. Ponadto podczas najbliższych pojedynków PGE Ekstraligi oraz przed ich rozpoczęciem nie będzie oprawy muzycznej i artystycznej. Ekstraliga Żużlowa rekomenduje też możliwość stosowania przez zawodników czarnych opasek żałobnych na ramię podczas spotkań 13. rundy rozgrywek.
Pod znakiem zapytania stoi natomiast planowany na niedzielę mecz Ostrovii ze Stalą. Tomasz w tym pierwszym zaczynał karierę, a do rzeszowskiej drużyny trafił przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek. Prezes Stali Ireneusz Nawrocki już poprosił wiceprezesa Marcin Janik, by porozmawiał z Ostrovią o zmianie terminu. - Piątkowy Diamonds Cup też chciałem przełożyć, ale nie zgodzili się Francuzi, którzy organizują turniej otwarcia ligi diamentowej w Lamothe-Landerron. Mamy jednak nadzieję, że Ostrów przystanie na naszą prośbę, bo w tej sytuacji żużel zszedł na dalszy plan - stwierdza Nawrocki.
GKSŻ w kwestii przełożenia meczu zostawi klubom wolną rękę. Jeśli będą chciały zmiany, to centrala nie będzie robiła żadnych przeszkód.