- Mam nadzieję, że Iversen w końcu obudzi się z tego przykrego dla nas snu i pojedzie przynajmniej tak jak w Anglii, bo przecież jechać umie - powiedział Dowhan w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
Prezes zespołu z województwa lubuskiego uważa, że przyczyna słabych występów "PUK-a" tkwi w przygotowaniu sprzętowym: - Mam nadzieję, że pozbiera te można powiedzieć graty, wyrzuci je i zainwestuje w coś naprawdę dobrego, co go powiezie po to, aby zwyciężał.
Kibice Falubazu od jakiegoś czasu domagają się odsunięcia Iversena od składu zielonogórskiej drużyny. Prezes Dowhan twierdzi jednak, że nie ma kim zastąpić Duńczyka, i że będzie on powoływany na kolejne mecze pomimo słabej dyspozycji: - Dalej na niego liczymy, mamy taki układ zawodników, a nie inny, tak drużyna została skonfigurowana, że w każdym momencie będzie potrzebny, nie możemy go przekreślić.