Zbigniew Suchecki (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.): Ostatnio miałem problem z silnikami. Ostatnio na treningu wysypał mi się jeden silnik i to się okazało dopiero, kiedy trzeba było go przygotować przed meczem, czyli w sobotę. Wziąłem drugi silnik, który nie do końca mi pasuje, stąd te próbne starty. Byłem zdziwiony, że nie zdążyłem na start. Chyba pierwszy raz mi się to zdarzyło.
Wiktor Trofimow (Stainer Unia Kolejarz Rawicz): Spodziewałem się takiego meczu, bo nie jesteśmy słabą drużyną. Wiadomo, że rywala nigdy nie można zlekceważyć. Szkoda trochę tego ostatniego wyścigu i kilku poprzednich. Walczyliśmy do końca i żałuję, że trochę zabrakło.
Kamil Brzozowski (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.): Jak ktoś do nas przyjeżdża to na pewno nie po to, żeby się położyć. Chłopaki też potrafią jechać. Spodziewałem się tego, że będzie ciężki mecz. Zresztą każdy jest trudny i za tydzień też tak będzie. Cały czas jedziemy i się staramy.
Facundo Albin (Stainer Unia Kolejarz Rawicz): To był bardzo trudny dzień. W drugim biegu przed metą rozsypał mi się widelec i nie mogłem kierować motocyklem. Chciałem zmienić motocykl, ale podczas grzania stracił kompresję. Prawdopodobnie urwał się zawór. Razem z mechanikiem przełożyliśmy przedek do motocykla, na którym jechałem wcześniej. Nie było już czasu na dokonanie korekt. Jestem smutny, bo to było dla mnie i dla drużyny najważniejsze spotkanie, a ja nie byłem w stanie dorzucić cennych punktów. Przepraszam za to cały zespół i fanów.
Renat Gafurow (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.): Nie spasowałem się, tylko po prostu zmieniłem motocykl. Oba są dobre, ale tego drugiego akurat mniej używałem w trakcie sezonu. Nie wiem, co na to wpłynęło, czy warunki atmosferyczne, czy coś innego, że ten pierwszy przestał jechać. Wygląda na to, że trzeba go inaczej ustawiać pod względem dysz itd.
ZOBACZ WIDEO Start wyścigu żużlowego. Leszek Demski wyjaśnia, kiedy bieg powinien być przerwany