Tegoroczny sezon nie ułożył się po myśli byłego mistrza świata. W PGE Ekstralidze zdobywał tylko 1,733 punktu na wyścig, zaś w Grand Prix, na dwa turnieje przed zakończeniem cyklu, plasuje się dopiero na 12. pozycji w przejściowej klasyfikacji. Zmorą Chrisa Holdera były problemy pozatorowe, przez które nie mógł skupić się wyłącznie na ściganiu na żużlu.
Nic dziwnego, że po kiepskim sezonie ligowym, przyszłość Holdera w Get Well stanęła pod znakiem zapytania. Wygląda jednak na to, że Australijczyk otrzyma kolejną szansę od toruńskiego klubu, który chce kontynuować z nim współpracę.
"Nowy kontrakt jest już gotowy do podpisu" - informuje "Gazeta Pomorska", zdaniem której za Holderem wstawił się Przemysław Termiński. Ten miał wybić z głowy Jacka Frątczaka pomysł o zastąpieniu australijskiego żużlowca innym zawodnikiem.
Dodajmy, że w Get Well w przyszłym sezonie na pewno będą startować Jason Doyle i Niels Kristian Iversen. Jacek Frątczak nie wyklucza też wariantu, w którym w zespole zostaną wszyscy polscy seniorzy. To ryzykowna, ale możliwa opcja.
- Polscy seniorzy rzeczywiście są dla nas wyzwaniem. Zbudowanie tej formacji na pewno będzie niezwykle istotne, ale to wcale nie musi odbyć się za pomocą wymiany nazwisk. Wzmocnieniem może okazać się praca z żużlowcami, których mieliśmy w tym roku do dyspozycji - mówił nam kilka dni temu Frątczak.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: trofeum przechodnie
1.rydlewski
2.holder
3.iversen
4.holta
5.doyle
6.IKS
7.miskowiak/ ?
8.j holder