Włókniarz - Sparta: Gospodarze mocno napierali. Czuliśmy na plecach ich oddech (komentarze)

forBET Włókniarz Częstochowa wygrał z Betard Spartą Wrocław 49:41, ale nie odrobił strat z pierwszego spotkania i to ekipa ze stolicy Dolnego Śląska zdobyła brązowe medale. Goście przyznawali, że biało-zieloni wywierali sporą presję.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
Na zdjęciu od lewej: Janowski, Musielak, Madsen, Milik WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu od lewej: Janowski, Musielak, Madsen, Milik
Maciej Janowski (kapitan Betard Sparty Wrocław): Nie był to dla nas łatwy mecz. Od początku mieliśmy dosyć duże problemy z przełożeniem się do tego toru. W spotkaniu w fazie zasadniczej sezonu, kiedy przyjechaliśmy tutaj używaliśmy zupełnie innych ustawień. Wiedza z tamtej rywalizacji poszła w kubeł. Troszeczkę na początku się gubiliśmy, ale na szczęście w porę znaleźliśmy przełożenia, które pozwoliły nam wygrywać wyścigi. To było kluczowe. Włókniarz naprawdę bardzo mocno napierał i przez chwilę czuliśmy ich mocny oddech na plecach, ale udało nam się wyszarpać ten brąz.

Leon Madsen (kapitan forBET Włókniarza Częstochowa): Po pierwsze, był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Dobrze walczyliśmy i byliśmy blisko. 12 punktów to jednak duża zaliczka. Kilka razy byliśmy bliscy złapania ich, ale oni nam uciekali. Zwyciężyliśmy dla naszych wspaniałych kibiców, którzy mimo opadów deszczu zaczekali na nas po spotkaniu na trybunach. Myślę, że za nami dobry sezon, ale jesteśmy głodni i chcemy więcej. Chcielibyśmy osiągnąć więcej w przyszłym roku i jestem przekonany, że się nam to uda. Gratulacje dla wrocławskiej Sparty. Ze swojej postawy jestem bardzo zadowolony, mam drugą średnią w lidze, więc jestem szczęśliwy.

Rafał Dobrucki (trener Betard Sparty Wrocław): Spodziewaliśmy się, że będą to trudne zawody. Zrobiliśmy pokaźną zaliczkę we Wrocławiu po świetnym spotkaniu, ale to są dwie bardzo zrównoważone drużyny, które jeżdżą na podobnych torach, gdzie można się ścigać i pokazać bardzo wiele. Sądzę, że oba mecze o brązowe medale mogły się podobać i cieszymy się, że przy takim show mamy trzecie miejsce.

Michał Finfa (menedżer forBET Włókniarza Częstochowa): Chciałbym podkreślić, że podobnie jak w fazie zasadniczej sezonu, stworzyliśmy z wrocławską drużyną bardzo ładne widowisko. Różnice w dwumeczach oscylowały w granicach punktu bądź dwóch. Co do tego, że nam się nie powiodło zdobyć trzecie miejsce, trzeba przyznać, że w rewanżu pojechaliśmy dobrze, natomiast za wysoko przegraliśmy we Wrocławiu. Pogubione punkty na wyjeździe okazały się kluczowe i gratulujemy drużynie Sparty, która okazała się lepsza.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: trofeum przechodnie


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy spodziewałeś/aś się, że wrocławianie obronią zaliczkę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×