Finał w pigułce. Fogo Unia zrobiła to, co do niej należało. Stal może być dumna (komentarz)

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Unia - Sparta. Półfinał PGE Ekstraligi 2018.
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Unia - Sparta. Półfinał PGE Ekstraligi 2018.

Fogo Unia stanęła na wysokości zadania. Tylko kibice Cash Broker Stali mogli wierzyć w ostateczny sukces zespołu, bo po sztabie i zawodnikach mimo wypowiedzi było widać, że do Leszna przyjechali jak na ścięcie.

KOMENTARZ.  Fogo Unia zbudowała taki skład, że może rządzić i dzielić w najlepszej lidze świata jeszcze przez kolejne dwa sezony. Cash Broker Stal nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Jeśli chodzi o seniorów, to zestawienie otwiera czwórka liderów. Każdy z nich może zaliczyć wpadkę, ale szansa, że aż dwóch zawiedzie, jest niewielka. To właśnie widzieliśmy w tych finałach. W pierwszym meczu zawiódł Kołodziej. W drugim Pawlicki, ale na wynik nie miało to przełożenia. W zasadzie to nawet lepiej, że oni złapali dołek, bo Stal przegrałaby z kretesem już w pierwszym meczu.

Drugim aspektem tego zespołu są juniorzy. Bartosz Smektała i Dominik Kubera w 2019 roku również będą siali postrach wśród rywali. Pierwszy ma jeszcze rok startów wśród najmłodszych, a drugi całe dwa. Poza nimi w kolejce już czekają Trofimov, Szlauderbach i Pludra. O formację juniorską dba Roman Jankowski i robi to z taką dokładnością i pieszczotliwością, że Leszno o kolejne talenty martwić się nie musi.

BOHATER. Ciężko wskazać jednego zawodnika, kiedy aż trzech zdobywa 11 punktów, a czwarty dorzuca 10. Dla nas takim bohaterem jest Bartosz Smektała, który dzień przed finałem wywalczył tytuł IMŚJ, a w najważniejszy ligowy wieczór stanął na wysokości zadania. Nie byłoby tego bez wkładu wspomnianego wcześniej Romana Jankowskiego, ale również Piotra Barona. Szkoleniowcy doskonale się uzupełniają i dzięki nim Leszno ma realne szanse myśleć o kolejnym złocie.

KONTROWERSJA. To było czyste spotkanie. Można się czepiać, czy sędzia właściwie zrestartował start do biegu 7. ale w zasadzie po co? Jedyną kontrowersją finału jest zachowanie kibiców Stali, którzy w momencie, gdy ich zespół się rozpędzał, odpalili race. Na szczęście gorzowianie przeszli obok tego obojętnie i jechali dalej swoje. To zachowanie rodem z boisk piłkarskich niech pozostanie jednak tam, gdzie jego korzenie. Kibolom na stadionach żużlowych mówimy stanowcze: NIE!

ZOBACZ WIDEO: PGE Ekstraliga: trofeum przechodnie

AKCJA MECZU: Wyścig 13. i to, co stało się na wyjściu z pierwszego łuku. Najlepiej ze startu wyszedł Bartosz Zmarzlik. Gorzowianin pewnie prowadził, ale od wewnętrznej szybko minął go Janusz Kołodziej. Żeby tego było mało, po szerokiej napędzał się Emil Sajfutdinow. Rosjanin był zdecydowanie szybszy od zawodnika gości i doszło do sytuacji, w której musiał go minąć. Jak Sajfutdinow przełożył swoje przednie koło nad wychodzącym na zewnętrzną Zmarzlikiem, wie tylko on sam, ale był to manewr tak spektakularny, że nawet komentujący to spotkanie byli w szoku. W dalszej części tego wyścigu też było ciekawie, bo Kołodziej spadł nawet na ostatnią pozycję. Ostatecznie jednak to w tej gonitwie miejscowi przypieczętowali złote medale (musieli w ostatnich dwóch dowieźć tylko po jednym punkcie do końcowego sukcesu).

CYTAT: - W tym biegu po prostu śmierdziało gipsem - ocenił sytuację z 13. wyścigu Mirosław Jabłoński i miał 100 procent racji. To dokładne zobrazowanie tego, co działo się w pierwszym łuku rywalizacji, którą oceniliśmy na akcję meczu. Tylko Sajfutdinow wie, jak minął Zmarzlika, bez zahaczenia o jego tylne koło.

LICZBA MECZU: 17. Tyle tytułów w swojej kolekcji ma Fogo Unia Leszno. Oczywiście ktoś wypomni, że jeden z nich został odebrany leszczynianom, ale trzeba też pamiętać, że na tamto mistrzostwo pracowali cały sezon, a zabrano im je po tym ostatnim spotkaniu. Działacze i zawodnicy z Leszna do dziś mają o to żal, bo twierdzą, że w tamtym meczu było wszystko fair. Bez względu na to, co mówi ta kontrowersyjna historia, Fogo Unia to najbardziej utytułowany klub żużlowy na świecie.

Komentarze (9)
avatar
stalowy holender
30.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mamy srebro...OK ...ale najbardziej mi wstyd za to co obejrzalem na finale w naszej klatce na Smoku...
dno i reszta mulu ...nigdy w zyciu nie utozsamie sie z tymi polmozgami nacpanymi jakimis
Czytaj całość
avatar
Poznaniak z Gorzowa
30.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Unia wygrała i zasługuje na gratulacje, ale tak stronniczego komentarza dawno nie czytałem... Równie dobrze jako akcję meczu można wskazać co najmniej dwa wyścigi Zmarzlika, jeden Karczmarza i Czytaj całość
avatar
Sebol
30.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Złoty weekend dla Smyka. Brawo 
avatar
Time vel Netto
30.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Klubu z Leszna i Kibiców Unii. Byłem przekonany że finał gładko wygra Leszno , Stal się mocno postawiła (co mnie zaskoczyło ) i brawo im za to ! I mała uwaga do forumowiczów , dz Czytaj całość
avatar
Przemek Janowski
30.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wygraliśmy ligę 17 razy, ale mamy 16 tytułów, skoro 17. został odebrany. Ten 1984 rok i ostatnie cztery biegi w Rzeszowie to plama na honorze klubu. Ewidentne przegięcie i mało co mnie obchodz Czytaj całość