PKOC: Trofeum dla Somerset. King's Lynn przegrało dwa finały w osiem dni

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Nicolas Covatti
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Nicolas Covatti

Somerset Rebels wygrało Premiership Knock Out Cup, czyniąc to pierwszy raz w historii. W czwartek klub z Highbridge dokończył dzieła, remisując na wyjeździe z King's Lynn Stars (45:45). Znów udanie zaprezentował się Nicolas Covatti.

Dla King's Lynn oznacza to drugi przegrany dwumecz finałowy w odstępie niewiele ponad tygodnia. W poprzednim Stars nieznacznie ulegli Poole Pirates w Premiership, tracąc szansę na zdobycie pierwszego drużynowego mistrzostwa Wielkiej Brytanii. Teraz musieli uznać wyższość Somerset w decydującym dwumeczu pucharu, czyli Premiership Knock Out Cup. Jeszcze niedawno wydawało się, że Gwiazdy sięgną po oba trofea. Byli faworytem zarówno ekspertów, jak i bukmacherów.

Rzeczywistość okazała się brutalna, bo rywale bezsprzecznie wykorzystali problemy King's Lynn ze zdrowiem i co za tym idzie utrzymaniem odpowiedniego poziomu pewności siebie. Zarówno w lidze, jak i pucharze, drużynę Dale Allitta pogrążyły mecze wyjazdowe - oba przegrane 37:53. W środę w Highbridge rozczarowanie było tym większe, że to Rebelianci mieli prawo czuć się bardziej osłabieni kadrowo. A mimo to wygrali różnicą aż 16 punktów. Przewagę udało się obronić w czwartkowym rewanżu na Adrian Flux Arena.

Somerset było bardzo bliskie wygranej (po dwunastu gonitwach prowadziło 41:31), ale zryw miejscowych w samej końcówce doprowadził do remisu 45:45. Tym razem znacznie lepiej zaprezentował się Robert Lambert (12+2), który zawiódł w środę (4). Po stronie przyjezdnych ponownie brylował z kolei Nicolas Covatti (drugi dzień z rzędu ze zdobyczą 12+3).

Warto wspomnieć, że godnym uwagi wyczynem zapisał się nie kto inny, bo Chris Harris. Z Poole Pirates cieszył się z mistrzostwa, a teraz dopisał do swojej kolekcji puchar, zastępując w finale (jako "gość") kontuzjowanego Jacka Holdera. "Bomber" nie byłby sobą, gdyby też nie zaakcentował sukcesu w bardziej dosadny sposób. W ostatnim biegu dnia minął na dystansie Erika Rissa, ratując dla Rebels remis w całym meczu.

Punktacja:

King's Lynn Stars - 45
1. Robert Lambert - 12+2 (2,2*,3,2*,3)
2. Erik Riss - 10+2 (1*,3,3,2*,1)
3. Tyron Proctor - 6 (2,1,1,2)
4. Thomas Joergensen - 6 (w,3,0,3)
5. Niels Kristian Iversen - 7 (1,2,1,3)
6. Tero Aarnio (gość) - 2+1 (0,0,-,2*)
7. Simon Lambert - 2 (2,0,0,0,0)

Somerset Rebels - 45
1. Jason Doyle - 9 (3,2,3,1)
2. Aaron Summers - Z/Z
3. Paul Starke (gość) - 6 (1,0,1,1,3)
4. Richard Lawson - 9 (3,3,2,0,1,0)
5. Chris Harris (gość) - 8+1 (3,1,2*,0,2)
6. Fernando Garcia (gość) - 1 (0,1,0,-,-)
7. Nicolas Covatti - 12+3 (3,2*,1*,3,2*,1,d)

Bieg po biegu:
1. (59,00) Doyle, R. Lambert, Riss, Garcia - 3:3 - (3:3)
2. (60,83) Covatti, S. Lambert, Garcia, Aarnio - 2:4 - (5:7)
3. (59,05) Lawson, Proctor, Starke, Joergensen (w/u) - 2:4 - (7:11)
4. (60,86) Harris, Covatti, Iversen, S. Lambert - 1:5 - (8:16)
5. (58,70) Joergensen, Doyle, Proctor, Starke - 4:2 - (12:18)
6. (58,73) Riss, R. Lambert, Harris, Garcia - 5:1 - (17:19)
7. (59,12) Lawson, Iversen, Starke, Aarnio - 2:4 - (19:23)
8. (59,89) Riss, Lawson, Covatti, S. Lambert - 3:3 - (22:26)
9. (59,85) Covatti, Harris, Proctor, Joergensen - 1:5 - (23:31)
10. (58,65) R. Lambert, Riss, Starke, Lawson - 5:1 - (28:32)
11. (59,25) Doyle, Covatti, Iversen, S. Lambert - 1:5 - (29:37)
12. (59,80) Starke, Proctor, Covatti, S. Lambert - 2:4 - (31:41)
13. (58,98) Iversen, R. Lambert, Doyle, Harris - 5:1 - (36:42)
14. (58,58) Joergensen, Aarnio, Lawson, Covatti (d/4) - 5:1 - (41:43)
15. (58,34) R. Lambert, Harris, Riss, Lawson - 4:2 - (45:45)

NCD: 58,34 s. - uzyskał Robert Lambert w biegu 15.
Wynik dwumeczu: 98:82 dla Somerset.

ZOBACZ WIDEO Zdobyli dwa złote medale z rzędu, ale Smektała chce hat-tricka

Komentarze (1)
avatar
FILEMON
19.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lambert wygrał ten najważniejszy finał i to jest najistotniejsze