ROW nie martwi się o Daniela Bewleya. Będzie gotowy na start sezonu
Daniel Bewley nabawił się fatalnej kontuzji pod koniec minionego sezonu. W Rybniku są jednak zbudowani ostatnimi informacjami o stanie zdrowia młodego Brytyjczyka. 19-latek ma być gotowy na start nowych rozgrywek.
Rybniczanie bez wsparcia 19-latka przegrali walkę o PGE Ekstraligę i muszą się szykować na kolejny sezon rywalizacji na zapleczu żużlowej elity. Koncepcja składu obrana przez prezesa Krzysztofa Mrozka na nowy sezon zakłada, że Bewley będzie jednym z filarów "Rekinów".
To budzi pewien niepokój wśród kibiców, bo zaraz po operacji lekarze mówili o tym, że będzie musiało minąć co najmniej sześć miesięcy, zanim żużlowiec wróci do normalnej aktywności. - U Daniela wszystko szybko się goi. Nie ma zagrożenia, że nie wejdzie w sezon - stwierdził Mrozek.
Rybniczanie w styczniu planują obóz u Grigorija Łaguty, który ma do dyspozycji swój tor motocrossowy. Mrozek zakłada, że Bewley się na nim pojawi. - Był w Rybniku na meczu barażowym. Usłyszeliśmy, że mamy mu zapewnić wózek inwalidzki, by mógł się przemieszczać, a potem okazało się, że nawet nie był on potrzebny - dodał Mrozek.
Wcześniej Mrozek zapewniał, że Bewley może liczyć na konsultację medyczną i wsparcie lekarzy ze szpitala specjalistycznego w Piekarach Śląskich. Operacja kontuzjowanej nogi żużlowca, do której doszło na Wyspach Brytyjskich, została przeprowadzona na tyle sprawnie, że nie jest to jednak konieczne.
ZOBACZ WIDEO Ile żużlowcy wydają na opony?KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>