Falubaz nie zdobędzie złota. Wypowiedzi Martina Vaculika to czysta kurtuazja
Martin Vaculik przyznał, że nie odczuwa ciśnienia na wynik w Falubazie. - To, że Falubaz miałby jeździć bez presji, brzmi troszkę zabawnie - przyznaje Wojciech Dankiewicz, ekspert nSport+.
Zdaniem Wojciecha Dankiewicza z pewnością Falubaz Zielona Góra będzie należał do grona faworytów ligi, ale niekoniecznie musi się to przełożyć na złoty medal. - Falubaz został królem polowania w oknie transferowym. Zrobił niesamowite zakupy i ściągnął świetne armaty. To może skończyć się walką o medale, ale ja rezerwuję złoto dla Unii Leszno - mówi ekspert nSport+.
Jak podkreśla nasz rozmówca, wypowiedzi Vaculika, który chwali spokój i brak ciśnienia na wynik w klubie są czysto kurtuazyjne. - Jasne cele muszą być wyznaczane. To, że Falubaz miałby jeździć bez presji, brzmi troszkę zabawnie. Działacze i kibice na pewno oczekują dobrego wyniku - ocenia Dankiewicz.
Ekspert podziela obawy innych komentatorów dotyczące bardzo mocnego składu złożonego z silnych charakterów. - Nie jest powiedziane, że będzie źle. Gorzej, gdy zawodnicy, w których pokłada się nadzieję, zawiodą. Wówczas może dochodzić do różnych sytuacji torowych. Wiemy przecież, że niektórzy zawodnicy Falubazu jeżdżą mało zespołowo - kończy Wojciech Dankiewicz.
ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksjiKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>